W poszukiwaniu reszty lata pojechaliśmy do Czech, zwiedziliśmy tam między innymi cudną jaskinię… niestety zdjęcia nie oddają jej uroku….
Niestety nie spotkaliśmy żadnego nietoperza – schowały się niedobre…

Oprócz stalaktytów i stalagmitów są w niej piękne kaskady ze skał oraz mini jeziorka…

008

002

005

009

027

029

033

035

037

049

064

065

071

073

090

a ten stalagmit przypomina mi wrocławskiego krasnalaPapę Krasnala

031

i jeszcze kilka zdjęć ku wyobraźni:

figurki szachowe

066

wąż

067

sowa

069

wodospad z bitej śmietany

094

organy (słabo widoczne niestety)

095

i moje ulubione – serce (według legend kto dotknie serca może pomyśleć życzenie i ono się spełni) a ja trzymałam to serce w dłoniach…

106

107

5 komentarzy

  1. WOW jestem pod wrażeniem 🙂 przypomniało mi się jak mój tata był w Czechosłowacji i też chodziliśmy po różnych jaskiniach . W jednej zgasło światło i mój brat nieźle mnie nastraszył 😉

    1. Author

      hahaha… w tej tez gaslo swiatlo…. za kazdym razem jak przechodzilismy do nastepnego etapu pilotka gasila swiatlo… kilka osob zostalo z tylu i Darek musial ich ratowac telefonem latarka 😉

  2. Coś pięknego…. 🙂
    P.S.
    Oby się spełniło to o czym marzysz!

  3. Ależ niesamowite te skały w jaskiniach. Ogólnie uwielbiam takie rzeczy oglądać pod jednym warunkiem. Mianowicie jaskinia musi być na tyle duża, żebym się nie bała, że utknę pomiędzy skałami.

  4. cudne zdjecia wszystko wyglada tak jakby bylo ze złota:)pozdrawiam:0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.