Co prawda nie jest już tak zimno jak było kilka dni temu, ale zima temperaturami minusowymi nie rozpieszcza ani nas, ani zwierząt. Postanowiłam więc wykonać karmnik dla ptaków. Baniaków się trochę nazbierało, więc postanowiłam jeden z nich wykorzystać. Znalazłam kijek, kupiłam żytko, pestki słonecznika i płatki owsiane, oraz dzwonek nasion dla ptaków, podumałam, powycinałam i jest karmnik z recyklingu… wisi sobie za oknem salonu i czeka na ptaszki (chyba musimy zamieścić anons w ptasim radio).

003

005

008

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.