Kreatywny kącik chanya13

Dzień dobry,

dzisiaj zapraszam Cię do siebie. Niestety nie posiadam obszernej pracowni, czy chociażby craft roomu, gdyż moją przestrzeń craftową dzielę razem z mężem – modelarzem. Ale po kolei. Zaczynałam jak każda z nas: na podłodze, potem był stół w kuchni,  biurko w sypialni. Aż miałam dosyć ciągłego sprzątania po każdym cięciu. Po przeanalizowaniu za i przeciw, zlikwidowaliśmy pokój gościnny w mieszkaniu na rzecz kreatywnego pokoju. I tak powstał mój kreatywny kącik.

Padło na najmniejszy pokój 2,5-3,5 metra. Do mebli, których nie zmieniałam, przynajmniej na razie, czyli gabloty oszklonej i 3 regałów na książki dodaliśmy przestrzeń roboczą – biurka oraz kontenery z szufladami. Dokupiłam również 2 komody z Biedronki, z których usunęłam kółka. Na papier początkowo miałam 1 półkę ze Scrap Mebli, idealnie wpasowującą się pod biurko. Przestrzeń pomiedzy biurkiem a kontenerem wykorzystałam na upchnięcie gilotyn. Z kolei obok komód bieronkowych upchnęłam tablicę do bigowania oraz duże wykrojniki.

Moja natura papierowego chomika zmusiła mnie do dokupienia jeszcze 2 półek na papier 30 – 30 cm (czyli mieszczą one w sumie ponad 3 metry papieru) oraz jednej na małe papiery 15-15 cm, którą umieściłam na parapecie. Ograniczoną przestrzeń powiększyłam poprzez różne pudła, koszyczki i komódki. Na półkach z papierem leżą: duże wykrojniki, koszyk z beermatą, bazami albumów harmonijkowych. Środkowy mieści kostki 3D, kleje i wszelkiego rodzaju taśmy klejce, mały mieści kilka dziurkaczy i trochę ryżyków (gałązek florystycznych).

Metalowe puszki mieszczą nity, wycięte płatki poinsecji oraz podręczne kwiatki WOC. Kontenerki (z biedronki) zawierają min: stemple z napisami, tusze, środki do kwiatków, pręciki, perełki i inne drobne elementy.

W brązowym koszyku stemple i wykrojniki Heartfelt oraz Creative Expressions. Używane aktualnie kleje oraz nożyczki. Poniżej zestaw różnych pudełeczek, o nich później. Najpierw pokaże co jest za nimi.

Kolejne komódki 😉 a w nich: foldery do embossingu, foremki do wycisków, tusze, taśmy washi, wydrukowane grafiki do projektów, tekturki 3D. Z przodu kolejny koszyk z wykrojnikami, które przechowuję w oryginalnych opakowaniach.

Czas na odkrycie zawartości szuflad. Od góry pudry do embossingu, kulki,nagrzewnica, nitownica, trochę koronek, washi i dziurkaczy brzegowych. Środkowa szuflada kryje tekturki, dolna koronki, laseczki kleju na gorąco i wstążki.

 

Poniżej zawartość pudełek, które miałam pokazać później. Kiedyś namiętnie kolorowałam – miłość do kupowania stempli pozostała, z nadzieją, że kiedyś powrócę do kolorowania.

Dodatkowo mam też pomponiki i inne dekoracje.

 

 

A pod biurkiem…

… za komodami poupychałam mniej potrzebne rzeczy jak koperty, papier wizytówkowy i rzeczy, które kiedyś użyję. Jednak to chyba nie nadejdzie. Kontener podbiurkowy kryje wszelkiego rodzaju bazy notesowe, albumowe i pudełkowe. Komody z kolei mieszczą min. media (z którymi się nie polubiłam), markery, kwiaty i kolejne 2 szuflady tekturek.

 

 

 

Na koniec pozostał mi już tylko parapet okienny. Dobrze, że jest szeroki, bo mogłam tam upchnąć kolejne koszyki. Na parapecie jest wspomniana wcześniej półka na małe papiery, 2 koszyki z wykrojnikami, 2 koszyki z tekturkami i kolejne papiery i bazy albumowe. Natomiast maszynki stoją na blacie biurka.

Na koniec dowód że przestrzeń dzielę z mężem modelarzem 🙂

Tak wygląda miejsce, gdzie tworzę – mój kreatywny kącik. Daj znać do o nim sądzisz, będzie mi niezmiernie miło.

Ps. Wiem … czas na zakupowy odwyk 😉