Witaj! Ostatnio bardzo polubiłam duże formy, coraz częściej robię layouty na papierze scrapowym. Wiem, że niektórych przeraża tak duży projekt, dlatego chciałabym podać kilka moich patentów, jak ja sobie radzę z taka pracą. Przygotowałam na dzisiaj layout z naturalnymi dodatkami, który jest inspiracją do trwającego na Blogu Kreatywnym wyzwania Stworzenia małe i duże. Zapraszam do lektury.

Jak zacząć?

Pisząc layout, zwany też potocznie LO-sem lub scrapem, mam na myśli projekt wykonany na jednym arkuszu papieru scrapowego o rozmiarze 30 x 30 cm (12 X 12 cali).  Oczywiście można robić layouty w innych rozmiarach lub kształtach, np. okrągłe.  Zaczynam od wybrania interesującego zdjęcia, np. z serwisu Pixabay i dobrania do niego pasującego papieru.  Papier podklejam tekturą albo beermatą, żeby się nie wyginał. Jeśli planuję używać mediów do kolorowania tła, to nakładam również warstwę przezroczystego gesso, jednak tym razem tego nie zrobiłam.

Dodatki

Często można przeczytać, że layout powinien opowiadać historię, zatrzymać wspomnienia, tworzyć spójną całość. To po prostu oznacza, że trzeba dobrać takie dodatki, które będą współgrały ze zdjęciem kolorystycznie i tematycznie. W moim scrapie postawiłam z jednej strony na delikatność, czyli ręcznie robione kwiaty z papieru – ten element odnosi się do dziewczynki. Z drugiej strony jest natura i moc, podkreśliłam to za pomocą naturalnych dodatków w postaci kawałków drzewa, suszonych pędów i nasion, które odnoszą się do lwa i miejsca w którym mieszka, czyli afrykańskiego buszu. Możesz też zajrzeć do wpisu Jesienny layout, tam pokrótce piszę o dobieraniu dodatków.

Kompozycja

Tu nie ma czarnej magii, pamiętam o zasadzie trójpodziału i trzymam się mocnych punktów, w jednym w nich umieszczam zdjęcie. Stosuję kompozycję zamkniętą, elementy układam dosyć blisko siebie, ładniej to wygląda, jeżeli nachodzą na siebie i tworzą wiele warstw.

Nieparzystość

Staram się, aby była nieparzysta liczba takich samych lub podobnych elementów. Akurat w tym LO dodawałam po trzy większe elementy, ale może być jeden albo pięć, aczkolwiek przy dużej liczbie małych elementów nie ma to większego znaczenia, nasze oko i tak się nie zorientuje, czy jest ich dziesięć czy jedenaście.

A na koniec trzeba wszystko połączyć

Najprostszym zabiegiem, żeby optycznie połączyć wszystkie elementy jest dodanie delikatnej przecierki białym gesso, lub pochlapanie rozcieńczonym gesso lub innym medium. Na moim scrapie zastosowałam oba kroki, dodatkowo przykleiłam gdzieniegdzie drobne kamyczki i proszek 3D Pentart.

Zrobienie layoutu wcale nie jest takie trudne, na jakie wygląda. Jeżeli ciągle masz opory i obawy, to zapraszam do lektury jeszcze jednego wpisu: Scrapbooking layout – przełam się! Być może odważysz się i zrobisz swój layout z naturalnymi dodatkami, wykorzystując własnoręcznie nazbierane dary lasu czy ogrodu. Gorąco Cię do tego zachęcam.

Pozdrawiam,

Magda Kam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.