Witaj w drugiej części mojego poradnika dla początkujących “matematyczek” 😉
Skoro wiesz już jaki papier wybrać do wyszywania (a jeśli nie wiesz, zapraszam do przeczytania poprzedniej części), dziś zajmiemy się pierwszymi narzędziami, jakie będą ci potrzebne. Kolejnym (po wyborze papieru) etapem pracy nad haftem jest przygotowanie wzoru. Do tego celu potrzebne będzie narzędzie dziurkujące i podkładka.

porównanie wyglądu końcówek

Narzędzia do dziurkowania

Narzędzie odpowiednie do dziurkowania wzorów powinno składać się z dwóch podstawowych elementów – igły oraz wygodnego uchwytu do trzymania. Taki przyrząd można zakupić w jednym z wielu sklepów scrapowych, ale można również z powodzeniem wykonać go samodzielnie.

W sklepach scrapowych znajdziesz igły do dziurkowania pod takimi nazwami jak: igła introligatorska, igła do nakłuwania, narzędzie jednoigłowe do techniki pergaminowej czy też igła perforująca. Jeśli interesujesz się wieloma technikami, możesz poszukać narzędzi z rodzaju “kilka w jednym”, takich jak dwustronna igła do quillingu (z jednej strony ma nakłuwacz a z drugiej klasyczną “igłę” ze szczeliną do wsuwania pasków) lub długopis/pióro do embossingu 4w1 (wygląda jak czterokolorowy długopis – ma igłę i 3 małe dłutka do embossingu).porównanie narzędzi dostępnych w sklepach

Jeżeli jednak chciałabyś zrobić sobie takie narzędzie samodzielnie, to masz co najmniej kilka opcji 🙂

  1. przy pomocy kombinerek możesz zamocować igłę w korku od wina 😁
  2. przy pomocy Poxiliny możesz umieścić igłę w wypisanym długopisie
  3. możesz umieścić igłę zamiast rysika w ołówku automatycznym (UWAGA! ołówek powinien mieć boczny mechanizm wysuwania wkładu, taki jak na poniższym zdjęciu – mechanizm klasyczny niestety nie radzi sobie z obsługą igły)

igła umieszczona w ołówku automatycznym

Ja opcji numer 3 używałam z powodzeniem przez prawie trzy lata. Po tym czasie niestety mechanizm ołówka się obluzował i przy próbie dziurkowania papieru igła wsuwała się do wewnątrz, zamiast siedzieć stabilnie i wbijać się w papier. W tym samym czasie, podczas wizyty w UK, natknęłam się w jednym ze sklepów na wspomniany wcześniej długopis 4w1 firmy X-cut. Kupiłam pod wpływem emocji i pilnej potrzeby i z powodzeniem używam do dnia dzisiejszego (czyli już ponad 5 lat).

Na poniższym zdjęciu możesz zauważyć, że opisywane przeze mnie narzędzia różnią się przede wszystkim długością i grubością szpikulca. Samoróbka z ołówka i pen 4w1 mają igły krótkie i cienkie (ja takie zdecydowanie preferuję), a te dostępne w Świecie Pasji są wyraźnie grubsze i dłuższe.

porównanie grubości i długości igieł

Z tego co mi wiadomo również firma Joy!Crafts produkuje igły perforujące – one z kolei są połączeniem powyższych – mają metalowe proste uchwyty i krótką igłę. Występują w trzech grubościach (najcieńsza – z niebieską rączką, średnia – ze złotą i najgrubsza – z czerwoną).

Podkładki

Rolę podkładki do dziurkowania może pełnić właściwie każdy materiał, który jest na tyle miękki aby igła się w niego swobodnie wbiła i jednocześnie na tyle sztywny, by pod naciskiem dłoni zachować swoją pierwotną formę. Włożyłam naprawdę sporo siły w próbę wbicia palca w moją podkładkę (co możesz zobaczyć na poniższym zdjęciu), a ona ugięła się tylko minimalnie.

demonstracja elastyczności piankowej podkładki

Podobnie jak w przypadku narzędzi do dziurkowania można takie cudo zakupić w sklepie specjalistycznym (szukaj podkładek do techniki pergaminowej, lub do formowania kwiatów papierowych), albo użyć powszechnie dostępnego zamiennika 🙂

Jako podkładka do dziurkowania świetnie sprawdzi się na przykład:

  1. piankowa podkładka pod myszkę komputerową
  2. styropian
  3. pianka pod panele podłogowe (5 mm lub grubsza)
  4. kilka warstw filcu
  5. piankowe puzzle dla dzieci

Ja na początku swojej przygody używałam samoprzylepnej pianki pod panele, ale po jakimś czasie – pod wpływem regularnego i częstego dziabania igłą – zrobiła się dużo bardziej miękka i nieco “sflaczała”. Wymieniłam ją więc na kawałek piankowego puzzla, którego używam już ponad 3 lata (tak, to ciągle jeden i ten sam kawałek) i właściwie jedyną oznaką zużycia jest nieco bardziej chropowaty środek 🙂

piankowe zamienniki sklepowych podkładek

 

Na dziś to koniec, ale już teraz zapraszam cię na III część mojego poradnika. Dowiesz się z niej jakie igły nadają się najlepiej do wyszywania i na co zwrócić uwagę przy ich wyborze.
A jeśli masz jakieś pytania odnośnie dzisiejszego tematu – śmiało zostaw komentarz, a ja chętnie odpowiem 🙂

2 komentarze

  1. Okazuje się, że mam igłę do quillingu. Mam też podkładkę piankową – taką do wytłaczania kwiatków – czy ona się nada?

  2. Author

    Podkładka do formowania kwiatków nada się jak najbardziej 🙂
    A igła do quillingu będzie odpowiednia tylko wtedy, jeśli ma z drugiej strony zwykły szpikulec – to nim właśnie należy robić dziurki (takie igły ma w swojej ofercie np DP Craft)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.