Witam serdecznie!

Na moją pierwszą inspirację, wykonałam efektowny naszyjnik w stylu księżniczki, w odcieniach różu i szarości, ponieważ właśnie zaczyna się sezon ślubny. Jest to świetny moment na prezentowanie pięknych sukienek, ale też biżuterii. Zarówno jeśli jesteś Panną Młodą, ale  również, gdy po prostu wybierasz się na czyjeś wesele. Więc warto stworzyć taki naszyjnik i zachwycić swoim wyglądem pozostałych gości.

Technika Soutache ma to do siebie, że nawet dość proste kształty wyglądają bardzo efektownie. Nie obawiaj się więc, że Twój naszyjnik nie będzie się nadawał do wymyślnej kreacji. Spróbuj swoich sił nawet z prostą omegą, dodaj trochę perełek, kamieni, a z pewnością uzyskasz piękne efekty. Do swojej pracy możesz użyć koralików różnej wielkości, kaboszonów szklanych, szkła weneckiego, czy też w centralnej części naszyjnika- kaboszon kamea.

Pamiętaj o odpowiednim doborze kolorów naszyjnika, do swojej sukienki. Kontrasty zostaw na bardziej kameralne imprezy, a tutaj zadbaj o komponowanie się biżuterii z Twoim ubiorem. Oczywiście dodaj jakiś alternatywny, delikatny kolor, uwydatni to kolory sznurków soutache, których użyłaś w naszyjniku i nie będą zlewały się w jedną plamę – takie prace zostaw na moment, gdy obeznasz się dokładniej z paletą barw i samą techniką.

Nie zapomnij o detalach! Nawet kilka perełek, dodanych do naszyjnika, w dolnej części pracy, może sprawić, że wzmocni efekt wow. Do dodatków idealnie nadają się łezkilistki, oraz różne drobne koraliki.

Jeśli zainspirowałam Cię tym naszyjnikiem i możliwościami jakie ta technika daje, to zapraszam do obserwowania poradników na blogu kreatywnym, które ułatwią Ci zgłębianie tajników szycia sznurkami soutache.

Myślę, że dla takiego naszyjnika warto spróbować i zmierzyć się z tą techniką. Z pewnością, jak każda kobieta lubisz budzić zainteresowanie, oraz otaczać się pięknymi rzeczami. A tym bardziej tymi, które możesz stworzyć sama. Bo któż lepiej wie, co będzie idealnie do Ciebie pasowało, niż Ty sama? 🙂 Koniecznie pochwal się efektem końcowym!

Pozdrawiam,

Marta

Jeden komentarz

  1. Przecudowny! Uwielbiam połączenie różu i szarości.
    Dla mnie ta technika jest zupełnie nieznana, może kiedyś ją zgłębię 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.