Kolejny skrap na wyzwanie LiftoGry, tym razem liftowałyśmy pracę Dizwolonka – cała masa dodatków i… girlanda… jakoś nie czuję girland…
Nic to jak mus to mus… wybrałam zdjęcia – działam wciąż na zdjęciach wywoływanych w fotolabach, jakoś nie mogę się wciąż przekonać do drukowanych na drukarce – dobrałam papiery i zaczęłam myśleć nad koncepcją, czyli co i jak zestawić aby zliftować…
Dobrałam stemple i wykrojniki + taśmy washi, a pomysł na girlandę wpadł mi do głowy całkiem niespodziewanie i niezwykle szybko – jestem z niej zadowolona i to bardzo… elementy nastemplowane na papierze kraft pokolorowałam promarkerami tu i ówdzie oraz powycinałam…
a oto co udało mi się stworzyć:

002

zbliżenia:

004

005

006

do wykonania użyłam między innymi:

          

2 komentarze

  1. nie no, super wyszło! girlanda the best jak już wcześniej pisałam 🙂
    i ja też tylko na wywołanych pracuję, a że robię to raz na pół roku jak mi się większa ilość odbitek uzbiera to chwilami jest ciężko zdjęcie fajne wybrać
    pozdrawiam i do usłyszenia!

  2. Girlanda jest boska, najwyraźniej jednak czujesz 😀
    W ogóle cały LO bardzo mi się podoba, super Ci ten lift wyszedł 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.