Adrian miał wykonać do szkoły autko z kartonika, poleciłam pudełko po zapałkach lub inne z mniejszych pudełek. Młody jednak pogłówkował i powiedział że ma być czołg…. tak czołg… zaczęło się wybieranie i dobieranie pudełek, papierów i innych potrzebnych fantów…
Jako że lubię wyzwania kreatywne, to dzielnie pomagałam Adrianowi, jednak większość pracy (poza wycięciem kółek czy docięciem skalpelem papieru) wykonał sam Adrian.

A oto czołg:

023

026

027

i jak wam się podobają szkolne projekty??

2 komentarze

  1. Wyszlo Suuper 🙂 Az mnie moj maly co wlasnie siedzi kolo mnie meczy ,ze tez taki chce 🙂 Pozdrawiam Agnieszka

  2. Wow, ale ekstra czołg 😀 Widać, że Adrian ma zdolności po mamie 🙂 Aż się boję co to będzie u mnie, bo Majka już się rwie do pracy 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.