Na wakacje zabrałam ze sobą koraliki i sznureczki… miałam kilka projektów w głowie i zaczęłam je realizować… zapomniałam jednak o połączeniach między biglami a sznureczkami oraz o cążkach do drucików… ale nic to jakoś sobie poradziłam a później kolczyki zostaną poprawione – taki mam plan.

postawiłam sobie za zadanie wykonać kolczyki dwustronne tak aby nie było widać maskowania sznurków i chyba mi się udało – to że te ślimaczki lekko koślawe, to chyba mi wybaczycie, prawda??

Panie i Panowie przedstawiam ślimaczki

w niemal naturalnym środowisku i letnich kolorkach

127

prawa strona:

1623

1629

lewa strona:

1626

Do wykonania użyłam między innymi:

   

Przypominam także o ogłoszonym wyzwaniu, na które serdecznie zapraszam!

5 komentarzy

  1. widzę kochana, że ręce Ci sie palą 😀 pan Pepe swietny ale kolczyki też cudne; podoba mi się ta technika bardzo ale pomimo mojej całej cierpliwości chyba i tak bym nie podołała 😀

  2. Author

    chyba paliły 😉 bo odkąd wróciłam zaległości nadrabiam….
    chłopaki grali w boule, to mama miała czas dla siebie 😉

    dałabyś radę, ale uwaga – jak każde hobby uzależnia 😉

  3. śliczne połączenie kolorów i piękne kawał biżuterii 🙂

  4. Super ślimaczki,a co do wyzwania to ja sie nie pisze na to bo nie umiem takich pieknych rzeczy robic jak u Cibie:)pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.