Transfer obrazów – część czwarta

Transfer obrazów po raz czwarty. Nie jesteś jeszcze zmęczona tematem? Znalazłaś już swoją ulubioną metodę i z powodzeniem przenosisz obrazki? A może żadna z dotąd zaproponowanych nie przypadła Ci do gustu? 

Dziś już ostatnia część cyklu. Po chwilowym odpoczynku od kulania papieru wracamy do transferu na mokro. Być może ta metoda powinna się nazywać jeszcze bardziej na mokro 🙂 Spotkałam się z nią kilka lat temu na rosyjskich blogach, wypróbowałam… nawet polubiłam, ale jakoś  nie używam jej często. Mimo to uważam, że jest wygodna do dużych wydruków, ponieważ niweluje możliwość zmarszczenia papieru. 

Ta metoda na transfer obrazów opracowana była przy użyciu lakieru i tak ją sobie roboczo określimy. Możesz wykorzystać dowolny lakier akrylowy, którego używasz do wykańczania prac. Jeżeli opisana niżej metoda wyda Ci się wygodna, ale nie ufasz lakierowi, możesz z powodzeniem użyć do niej innego medium.

Uważam, że transfer obrazów na mokro własnie dlatego jest taką fajną techniką. Ponieważ każdy może sobie wypracować własną drogę, wybrać metodę i medium, które najlepiej u niego współpracują. Do dzieła zatem 🙂

Transfer obrazów na lakier – co się przyda

Poza zdobionym przedmiotem i grafiką przygotuj sobie:

• lakier akrylowy (lub inne medium: do transferu, preparat 3w1, klej do decoupage),
• pędzel do nakładania lakieru,
• koszulkę na dokumenty (albo inny kawałek prostej folii),
• pojemnik z wodą do zanurzenia grafiki, albo wodę w spryskiwaczu, albo wodę w kubku i szeroki pędzel lub tampon do zmoczenia grafiki,
• przedmiot do dociskania np. wałek drewniany lub piankowy, linijka, karta kredytowa – coś, czym będzie Ci wygodnie usunąć spod grafiki nadmiar lakieru i pęcherzyki powietrza,
• ręcznik do odsączenia nadmiaru wody.

Transfer obrazów na lakier

• Przygotowanie przedmiotu pod transfer obrazów obowiązuje jak zawsze – wyszlifowanie i zabezpieczenie lakierem jego powierzchni. Grafika to oczywiście wydruk laserowy. 
• Obrazek zmocz wodą – włóż do pojemnika, nanieś wodę dużym miękkim pędzlem, albo spryskaj z obu stron.

• Na powierzchnię pod transfer obrazu nanieś lakier – jedną warstwę, na tyle oszczędnie aby nie ściekał i na tyle dużo, żeby nie było wolnych przestrzeni.
• Obrazek połóż grafiką do góry na foliowej koszulce i odsącz ręcznikiem z nadmiaru wody – wydruk ma być wciąż mokry.

• Przyłóż go do świeżego lakieru na przedmiocie (razem z koszulką). Dużym ułatwieniem jest to, że mokry papier jest częściowo przezroczysty, więc łatwo go pozycjonować.
• Przy pomocy wałka, albo innego wygodnego przedmiotu wygładź papier, usuń nadmiar lakieru i ewentualne powietrze.

• Zdejmij koszulkę i zostaw całość do wyschnięcia.
• A potem? Potem kulaj papier, dokładnie tak samo, jak opisałam w drugiej części cyklu o transferze.

Gotowy obrazek zabezpiecz jak zawsze – lakierem lub preparatem 3w1.

Transfer obrazów –  problemy

Na koniec cyklu jeszcze trzy prawdopodobne przyczyny, uszkodzeń, dziur lub przetarć w obrazku transferowanym na mokro.  

• Niedostatecznie wygładzona powierzchnia pod transfer obrazków – po raz kolejny powtarzam – każda nierówność powierzchni to ryzyko dziur.
• Powietrze, które pozostało pod papierem w trakcie przyklejania obrazka – w tych miejscach preparat nie trzyma obrazka, zostanie on zerwany przy rolowaniu papieru.
• Za dużo lakieru/kleju – gdy w trakcie dociskania obrazka nie usuniesz nadmiaru preparatu, powstają drobne nierówności, wałeczki, które mogą uszkodzić obrazek przy kulaniu.
• Zbyt intensywne rolowanie papieru, albo niedostateczne moczenie go. Ta czynność wymaga cierpliwości i kilku powtórzeń.

Uff… Wydaje mi się, że w tych czterech odcinkach cyklu o transferze obrazków przekazałam wszystko, co o nim wiem. Mam nadzieję, że polubisz przenoszenie grafik tak, jak ja. Nie upieram się jednak, że to koniec artykułów na ten temat. Być może z czasem pojawi się na Blogu Kreatywnym jakieś uzupełnienie tematu, gdy rynek zaskoczy nas nową metodą lub preparatem. Bo czy słyszałaś na przykład o preparacie do transferu w formie markera…? 🙂