Witam

Zapraszam na wspólne alterowanie, czyli odnawianie starych rzeczy. Wielokrotnie już wspominałam, że tusze Distress Oxide to bardzo uniwersalne medium, dzisiaj chciałabym pokazać, że można ich używać również w projektach cięższego kalibru.

Drewnianą ramkę wypatrzyłam w sklepie ze starociami. Spodobał mi się jej kształt o łagodnych krzywiznach i od razu pomyślałam o delikatnym,  romantycznym projekcie. W zasadzie do alterowania można wziąć wszystko: notes, pudełko po telefonie, słoik, czy co tam akurat mamy pod ręką lub zakupić gotowy kształt ze sklejki lub hdf/mdf. Na naszym blogu znajdziesz wiele ciekawych i przepięknych prac, możesz się zainspirować i poznać sekrety alterowania. Ja proponuję krótki i prosty kursik na odnowienie starej ramki z użyciem tuszów Distress Oxide.

Krok 1

Zagruntuj ramkę białym gesso. Nałóż pastę modelującą przez szablon.

Swoją ramkę przetarłam najpierw papierem ściernym i pokryłam dwa razy warstwą białego gesso. Zrób to starannie i równomiernie nakładaj grunt. Poczekaj, aż pierwsza warstwa wyschnie i dopiero nakładaj drugą. Na suche gesso nałóż przez szablon pastę modelującą lub strukturalną, w zależności od tego jaki efekt chcesz uzyskać. W oczekiwaniu aż pasta przeschnie umyj od razu szablon. Możesz przyspieszyć proces schnięcia używając nagrzewnicy.

Krok 2

Pokoloruj ramkę tuszami Distress Oxide.

Zależało mi, aby bardzo delikatnie pokolorować ramkę. Wybrałam kolory Picked Raspberry, Spiced Marmalade i Vintage Photo. Później dołożyłam też zwykły Distress Ink w kolorze Aged Mahogany, pasował mi do projektu, ale nie miałam go w wersji Oxide. Nakładałam je aplikatorem do cieniowania, spryskiwałam wodą, przechylałam ramkę, żeby kolor popłynął. Czasem rozprowadzałam go pędzelkiem, nadmiar wody wycierałam ręcznikiem papierowym. Na krawędzie nałożyłam aplikatorem więcej koloru.

Krok 3

Dodaj odbitki stempli.

Po skończonym kolorowaniu, kiedy całość przeschła, dodałam w kilku miejscach odbitki stemplowe. Wybrałam stempel z wzorem drukowanego pisma. Tym razem wybrałam czarny permanentny tusz. Od biedy Oxide też da radę, pamiętaj tylko, żeby nie moczyć już ramki.

Krok 4

Podkreśl krawędzie i wypukłe elementy woskiem.

Użyłam wosku w kolorze Vintage silk, daje on opalizujący, lekko błyszczący efekt. Wosk również zabezpiecza powierzchnię, więc można cały projekt pokryć cieniutką warstwą bezbarwnego wosku, wtedy kolory będą utrwalone. Ja tego nie zrobiłam, ramka ląduje na szafie jako ozdoba mojej pracowni, gdyby to był prezent, pewnie zabezpieczyłabym ją woskiem.

Krok 5

Dodaj dekoracje.

A teraz najprzyjemniejszy moment, czyli dodanie dekoracji. Użyłam papierowych kwiatów, wyciętych elementów z papieru, koronek, wycisków z masy lekkiej, sizalu, papierowych listków, kulek 3D, koralików i mikrokulek. Wyciski też pokolorowałam tuszami Oxide nakładając je aplikatorem do cieniowania, nie zagruntowałam ich wcześniej, dlatego tusz dosyć mocno je zabarwił, ale mi to akurat odpowiadało. Masa lekka kolorowana mokrymi mediami jednak ładniej się zabarwi, gdy będzie pokryta warstwą gesso.

Tak prezentuje się odnowiona ramka w całej okazałości. Nie używałam nagrzewnicy do podsuszania warstw, więc po każdym etapie czekałam jakiś czas, aż wszystko wyschnie. Więcej było czekania niż robienia 😉 Pozytyw był taki, że mogłam świeżym okiem spojrzeć na projekt, coś poprawić, zmienić koncepcję i dopieścić go. Na koniec, żeby ujednolicić projekt, nałożyłam na kwiaty i ramkę białe gesso metodą suchego pędzla.

Alterowanie według powyższego przepisu jest bardzo proste, mam nadzieję, że się zainspirujesz i odnowisz jakiś przedmiot. Taki projekt będzie idealnie pasował do trwającego na naszym blogu wyzwania “Dotknij tego“. Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia.

Pozdrawiam,

Magda Kam

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.