Zapewne korzystasz z tuszów w “padach”, czyli poduszkach. Wysoce prawdopodobne zatem, że pojawiają pewne pytania: Jak dbać o poduszki z tuszem? W jaki sposób je przechowywać? Jak i czy w ogóle uzupełniać? Z tymi pytaniami zamierzam się dziś zmierzyć 😉
O samych tuszach do stemplowania pisałam już dawno temu, znajdziesz tam podział na rodzaje tuszów i ich charakterystykę.
Do czego służą poduszki z tuszem? Oczywiście do stemplowania, ale i nie tylko. Możemy je wykorzystywać w przeróżnego rodzaju pracach twórczych, na przykład do tuszowania (ink blending), albo do wykonywania akwarelowego tła. Wiadome, że im częściej ich używamy, tym szybciej się zużywają. Wtedy pojawiają się pytania: Co zrobić jak poduszka tuszujących podupada na swojej jakości? Czy trzeba kupować nową?
Można, ale niekoniecznie 😉 . Ja jestem zwolennikiem nie wyrzucania i odnawiania tego co się zużywa, o ile oczywiście to możliwe.
Zatem jeśli poduszka nie wyschła zupełnie możesz skorzystać z odświeżacza do poduszek tuszujących (ink refresher). Taki odświeżacz jest dedykowany głównie do mediów na bazie wodnej. Możesz nim również odświeżać podeschnięte markery akwarelowe.
Kolejnym preparatem pomagającym na podeschnięte poduszki tuszujące jest uzupełniacz tzw. reinker. Niemal wszyscy producenci tuszów w poduszkach mają w swojej ofercie szeroką gamę dedykowanych uzupełniaczy. Taka mała buteleczka z płynnym tuszem starczy na kilka porządnych uzupełnień. Dodatkowo płynne tusze możesz wykorzystać do innych kreatywnych technik nie tylko do uzupełniania.
Uzupełnianie poduszek tuszujących – po czym poznać że pora na uzupełnienie?
Zazwyczaj jest to widoczne na odbitkach – robią się jasne, jakby mgliste, albo trzeba używać platformy aby uzyskać dobre odwzorowanie. Jeśli używasz poduszki do techniki ink blending, to również zauważalne jest to w ilości pobieranego pigmentu do tuszowania. Z kolei jeżeli poduszka tuszująca po dotknięciu palcem nie brudzi i nie oddaje tuszu, to znaczy że należy ją uzupełnić.
Uzupełnianie poduszek tuszujących – jak się do tego zabrać i co będzie potrzebne?
Przede wszystkim należy zabezpieczyć powierzchnię biurka przed niechcianymi zabrudzeniami. Przyda się również jakaś szmatka lub ręcznik papierowy. Oczywiście niezbędne będzie także jakieś narzędzie do równomiernego rozprowadzenia tuszu po powierzchni poduszki. Jeśli masz już wszystko, to możemy zaczynać 😉
Na powierzchnię poduszki nałóż tusz pociągnięciami od krawędzi do krawędzi. Nie upuszczaj kropli losowo tylko wykonaj ruchy w formie zygzaka. W miejscach gdzie podkład był bardzo suchy tusz wchłonie się błyskawicznie. Jeśli chcesz mieć pewność, że tusz jest równomiernie nałożony, to użyj szpatułki lub starej karty bankomatowej do wyrównania nałożonego preparatu. Na koniec przetestuj jakość odbitki i gotowe 😀
Uzupełnianie poduszek tuszujących – krok po kroku:
Dość ważne, o czym zapomniałam wspomnieć podczas nagrywania filmu, jest to aby po uzupełnieniu poduszki dać tuszowi nieco ochłonąć. Zamknij pojemnik i poczekaj aż tusz się uleży.
Dlaczego jest to ważne? Otóż czasem może się zdarzyć tak, że nalejesz zbyt dużo tuszu na poduszkę lub była ona tak sucha że nie nadąża “pić”, wówczas odbitki mogą wyjść z zaciekami. Natomiast takie odczekanie pozwoli barwnikowi się odpowiednio rozmieścić.
Uzupełnianie poduszek tuszujących – co robić w przypadku zbyt dużej ilości tuszu na poduszce?
Możesz zebrać go tym samym narzędziem, którego użyłaś do rozprowadzania preparatu po powierzchni poduszki. Następnie nadmiar wytrzeć ściereczką lub ręcznikiem papierowym. Aby uniknąć takiego “marnotrawstwa” lepiej uzupełniać poduszkę kilku krotnie mniejszymi dawkami preparatu. Dobrze jest też pomiędzy uzupełnieniami dać tuszowi chwilę na wchłonięcie.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie podrzuciła kilku porad dotyczących dbania o poduszki tuszujące.
- Zawsze zakładaj pokrywkę po potuszowaniu stempla, czy też po nabraniu barwnika na narzędzie do tuszowania. Jeśli wyrobisz w sobie taki nawyk nie zdarzy Ci się przypadkowe położenie papieru czy gotowej kartki na otwartą poduszkę tuszującą. Tym samym takie działanie wydłuży żywotność poduszki. Dodatkowo sprawdzaj czy pokrywka jest dobrze dociśnięta przed odłożeniem tuszu do szuflady czy szafki.
- Koniecznie czyść stemple po użyciu. Unikniesz przypadkowego zabrudzenia poduszki tuszującej innym kolorem. Oczywiście na czarnym tego nie będzie widać, jednak czarny tusz na poduszce kolorowej czy tej do embossingu już tak.
Podpowiedź: W przypadku zabrudzenia poduszki tuszującej możesz spróbować oczyścić ją nawilżaną chusteczką dla niemowląt.
- Poduszki tuszujące przechowuj do góry dnem. Takie działanie sprawia iż tusz skupia się na wierzchniej warstwie podkładu. Co za tym idzie poduszka jest zawsze aktywna i gotowa do użycia. Wyjątkiem są tusze pigmentowe które są zazwyczaj mocno nasączone i ich nośnikiem są gąbeczki zamiast filcu.
Podpowiedź: Aby łatwiej odnaleźć szukany kolor możesz podpisać tusz od spodu lub zrobić etykietkę na krawędzi pudełeczka.
- Tuszując stempel opukuj poduszką stronę stemplującą, szczególnie w przypadku tuszów pigmentowych. To działanie z kolei pomoże równomiernie pokryć stempel tuszem, a co za tym idzie Twoja odbitka nie będzie miała zacieków. Wspominałam o tym przy wpisie o białych tuszach.
Moje poduszki zyskały odświeżenie, a ja mogę cieszyć się dobrą jakością odbitek. Mam nadzieję że mój wpis okaże się pomocny dla Twoich przydasi. Daj znać w komentarzu co o nim myślisz. Jeśli uważasz że warto podziel się nim ze znajomymi 🙂
Crafterka z głową pełną kreatywnych pomysłów. Uwielbiająca rękodzieło wszelkiego rodzaju oraz pasjonatka oganizacji. Zawsze chętnie służy innym swoją wiedzą i pomocą. Spełniona żona i matka jedynaka oraz posiadaczka 4 kotów i 3 psów. Właścicielka sklepu Świat Pasji. Znajdziesz ją również na blogu Kufer Pełen Skarbów.