Wreszcie po ponad półtorej roku wędrówki wreszcie wrócił do domu… Z początku wędrował z impetem, później nieco zwolnił… jest grubiutki i jest w domu…
a tak prezentuje się zanim go spięłam:

001

002

003

004

005

007

008

009

010

011

012

 

 

 

013

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.