W pierwszej części na temat embossingu na gorąco obiecałam że będzie druga część 😀 Zatem od słów do czynów – jestem. Jak zapewne pamiętasz embossing na gorąco podzieliłam na:
a. embossing wypukły;
b. embossing głęboki;
Co to jest embossing głęboki?
Odpowiedź jest prosta: to samo co embossing wypukły, jednak w tym wypadku motyw odbijamy nie przed posypaniem proszkiem, a na powierzchni pokrytej proszkiem już po jego roztopieniu – stąd nazwa głęboki. Ta metoda wzorowana jest na pieczęciach lakowych.
Co jest potrzebne do tej techniki?
W zasadzie to samo co do embossing’u wypukłego: baza, pudry do embossingu, tusz, stemple, nagrzewarka.
Czym charakteryzuje się embossing głęboki?
1. Motyw odbijasz na powierzchni pokrytej proszkiem już po jego roztopieniu.
2. Głównie pracujesz z pudrami gruboziarnistymi i UTEE – zwykły puder też zadziała, ale należy użyć jego znacznie więcej.
3. W zależności od efektu jaki chcesz uzyskać pracuj na kilku warstwach – minimum trzech.
4. Bazę podgrzewaj od spodu żeby nie zdmuchnąć z niej pudru, dopiero jak już drobinki zaczną się rozpuszczać możesz zacząć podgrzewać sam puder.
5. Gdy nie jesteś zadowolony/a z efektu możesz podgrzać całość jeszcze raz i zacząć od nowa.
Embossing na gorąco. O czym należy pamiętać? Ważne spostrzeżenia:
* Roztopiony proszek i UTEE są BARDZO gorące, dlatego też zachowaj należytą ostrożność przy tej technice.
* Nie podgrzewaj bezpośrednio na macie samoregenerującej – to że nazywa się samoregenerująca nie oznacza że jest odporna na ciepło.
W wyniku długotrwałego ogrzewania mata zmieni kształt, kolor i zapewne zacznie wydzielać toksyczne opary.
* Pamiętaj że technika ta bazuje na wysokiej temperaturze, więc zalecam stemple gumowe – dużo lepiej znoszą wysokie temperatury. Owszem możesz użyć polimerowych, ale osobiście nie polecam, Na pewno jednak odradzam stemple z pianki. Możesz też wykonać stemple samemu z przedmiotów odpornych na duże temperatury np.: korka, sznurka, itp.
Embossing głęboki krok po kroku:
1. Potuszuj bazę np. tekturkę i posyp gruboziarnistym proszkiem do embossing’u;
2. Zacznij rozpuszczanie proszku podgrzewając bazę od spodu, a dopiero później od góry – nie rób tego bezpośrednio żeby nie zdmuchnąć proszku;
3. Posyp kolejną warstwą pudru do embossing’u powierzchnię, którą otrzymałeś:
– jeśli będzie jeszcze ciepła, to sypki puder ładnie przylgnie (zupełnie jak do warstwy tuszu);
– jeśli będzie zimna, to możesz użyć ponownie tuszu jako nośnika;
4. Rozpuść proszek podgrzewając tak jak poprzednio, uważając aby nie zdmuchnąć proszku;
5. Przygotuj stempel, który zamierzasz użyć – potuszuj go tuszem odpowiednim do efektu jaki chcesz uzyskać
– możesz użyć kolorowego pigmentowego, ale możesz też użyć tuszu do embossingu;
Podpowiedź: tusz Watermark pomaga w łatwym zdejmowaniu stempla.
6. Powtórz krok 3 i 4 – możesz zmienić kolor pudru do embossingu
7. Kiedy proszek stanie się płynną masą, która będzie falowała pod wpływem powietrza z nagrzewnicy, szybko odciśnij w niej stempel;
8. Po odczekaniu około 1 minuty (tyle powinno trwać stygniecie masy) ostrożnie zdejmij stempel;
Uwaga: jeśli zrobisz to za szybko, to może się okazać, że zamiast czystej odbitki na bazie, w Twoim stemplu zostaną części masy z pudru do embossing’u;
9. Na krawędziach zdobionej bazy (w przypadku tekturki) mogą wystawać rozlane jakby kłaczki z masy wypchnięte poprzez odciśnięcie stempla. Widać to na poniższym zdjęciu, jeśli Ci przeszkadzają wystarczy je odciąć lub odłamać.
Gotowe.
zbliżenia:
Spostrzeżenia do procesu:
– Staraj się pracować szybko pomiędzy warstwami;
– Stempel może się „ślizgać” na powierzchni rozpuszczonego proszku;
– Delikatnie kołysanie stemplem pomoże ocenić czy masa już stężała;
– Stemple o drobnych szczegółach nie do końca sprawdzają się w tej technice;
– Jeśli efekt nie będzie zadowalający, zawsze możesz podgrzać warstwę i spróbować od nowa
Reasumując: Można powiedzieć że w 50% jest to debossing, czyli embossing wklęsły.
Mam nadzieję, że tym artykułem choć trochę zachęciłam Cię do eksperymentowania. Daj znać jak Ci poszło!
Crafterka z głową pełną kreatywnych pomysłów. Uwielbiająca rękodzieło wszelkiego rodzaju oraz pasjonatka oganizacji. Zawsze chętnie służy innym swoją wiedzą i pomocą. Spełniona żona i matka jedynaka oraz posiadaczka 4 kotów i 3 psów. Właścicielka sklepu Świat Pasji. Znajdziesz ją również na blogu Kufer Pełen Skarbów.