Cześć;)
Kwiaty z foamiranu są bardzo wdzięczne i niezwykle podobne do prawdziwego kwiecia. My scraperki wykorzystujemy je do ozdabiania kartek, albumów, scrapów, layoutów, prac mediowych i nie tylko. Jeżeli jest to Twój pierwszy kontakt z tymi półproduktami, to koniecznie zajrzyj do wpisów Dominiki, gdzie zawarte są wszystkie niezbędne informacje o wykorzystywaniu foamiranu. Dzisiaj chciałabym zaprosić Cię na kolejny wpis z tworzenia ozdób do włosów, w którym zaprezentuję jak wykonana została kwiecista spinka do włosów 😉
Aby wykonać spinkę do włosów potrzebujemy:
- beżowy i zielony arkusz foamiranu,
- papier wizytówkowy,
- tusz w kolorze żółtym i różowym,
- wykrojniki kwiatów (opcjonalnie),
- drut florystyczny,
- perełki 6mm średnicy,
- pręciki lub środki plastikowe,
- dłutko lub szpikulec,
- gąbka do formowania płatków,
- baza do spinki,
- żelazko,
- klej na gorąco,
- nożyczki
Wykonanie:
Etap I – kwiaty
W pierwszej kolejności musimy wykonać kwiaty. Płatki mam już wycięte, tuszuję je wybranymi przez siebie kolorami – żółtym i różowym. Ja posługuję się wykrojnikami, jeżeli takowych nie posiadasz możesz na papierze wizytówkowym narysować szablon płatków a następnie je wyciąć. Do pokrycia kolorem możesz wykorzystać pastele, pigmenty w proszku lub w płynie, a także mgiełki.
Gdy płatki mam naszykowane, odkładam je na bok i zajmuję się zawinięciem perełek na drut florystyczny. Odkrawam około 8 centymetrowe kawałki drucika i wybieram kolor perełek.
Biorę w dłonie jedną perełkę oraz jeden kawałek drutu. Perełkę nawijam na środek drucika i zaczynam okręcać ją wokół osi. Zakręcam tak dwie perełki, które chcę wykorzystać w spince – Ty możesz użyć ich więcej jeżeli masz taką ochotę 😉
Kwiaty numer 1 – podwójne, cieniowane na różowo
Kolejnym krokiem jest wygrzanie płatków na żelazku, uformowanie ich oraz sklejenie w całość. Do mojej spinki przygotowuję sobie trzy rodzaje kwiatów. Różowe płatki przykładam do żelazka aby nabrały ciepła, następnie przyciskam je do gąbki w celu uzyskania właściwego kształtu. W tym kroku posługuję się igłą, która umieszczona została w ołówku automatycznym. Ty możesz wykorzystać cienkie dłutko, szpikulec lub zwykłą igłę wbitą w kredkę.
Gdy wszystkie płatki zostały wygrzane i uformowane, sklejam je, tak by powstały dwuwarstwowe kwiaty. Pamiętam aby układać płatki naprzemiennie co sprawi, iż kwiat będzie bardziej realistyczny. Przeciągam kilka pręcików zamocowanych na drucie florystycznym, a końcówkę zabezpieczam klejem na gorąco, tak by nie wypadały.
Kwiaty numer 2 – podwójne cieniowane na żółto
Kolejne kwiaty – w kolorze żółtym formuje w inny sposób. Pojedynczy płatek przykładam do żelazka, gdy złapie on ciepło ściągam z płyty, biorę w dłoń, składam tak by wszystkie płatki nachodziły na siebie i dość intensywnie wygniatam oraz roluję między palcami. Spowoduje to zmarszczenie struktury foamiranu. Powtarzam ten krok z każdym wyciętym elementem.
Gdy płatek jest mocno wygnieciony, ostrożnie rozkładam go i delikatnie rozciągam na środku. Manewruję płatkiem tak by najmocniej rozciągnąć go w centralnej części, zaś krawędź pozostawiam zmarszczoną. Doda to wyjątkowości, a także naturalizmu naszym kwiatom.
Sklejam ze sobą po dwa płatki układając je naprzemiennie i przeciągam plastikowe środki w kolorze biało zielonym. Końcówki zabezpieczam klejem na gorąco.
Kwiaty numer 3 – drobne, różowe z perełkami
Ostatnie kwiaty są najdrobniejsze i w zamian za pręciki będą posiadać przygotowane wcześniej perełki na drucie. Płatki wygrzałam i uformowałam w identyczny sposób jak pierwsze różowe. Przekładam perełkę przez pojedynczy płatek oraz zabezpieczam z tyłu klejem na gorąco. Zaklejenie pręcików i środków naszych kwiatów jest bardzo istotne. Jeżeli nie zrobimy tego dokładnie, to pręciki po obcięciu końcówek mogą wypaść z płatków.
Etap II – liście
Listki rysuję na papierze, wycinam szablon. Następnie składam pasek foamiranu, rozcinam go na mniejsze prostokąty. Przykładam szablon liścia i wycinam. Wycięte listki przykładam pojedynczo do płyty ciepłego żelazka i delikatnie je wygrzewam. Nagrzany listek składam w pół na szerokości i dociskam uzyskaną w ten sposób krawędź – będzie ona stanowić środkową żyłkę liścia. Kolejnym krokiem jest delikatne naciągnięcie krawędzi liścia, tak by stworzyć łuk. Te kroki powtarzam przy każdym detalu. Teraz musimy wykonać boczne żyłki na naszych listkach. Biorę w dłoń igłę i delikatnym ruchem nie przyciskając za mocno rysuję na foamiranie prążki kierując się na ukos od środka do zewnątrz.
Dodatkowo na bazę spinki naklejam od spodu i od góry płatek foamiranu. Wykonuję ten krok, gdyż nie chcę by spomiędzy kwiatów widać było kolor metalu.
Etap III- sklejenie spinki w całość
Teraz gdy wszystkie elementy spinki do włosów mam przygotowane, mogę przejść do sklejania poszczególnych detali. Na środek klejem na gorąco przyklejam największy kwiat w kolorze żółtym, na krawędziach mocuję drobne kwiatuszki z perełkami i delikatnie je odginam. Powstałą lukę uzupełniam różowymi podwójnymi kwiatami. Na końcu moją kompozycję uzupełniam przygotowanymi listkami. Wklejam ich dużo gdyż chcę aby układ był dość gęsty i rozbudowany.
A tak prezentuje się kwiecista spinka do włosów patrząc od dołu konstrukcji. Dzięki podklejeniu foamiranem nie będzie ona szarpać włosów i wygląda estetycznie.
Teraz pozostaje ją tylko wpiąć we włosy i cieszyć się wyjątkową ozdobą 😉 Swoją spinkę do włosów wykonałam dla mojej 4 letniej córeczki, która uwielbia kwiaty 😉 Dodam jeszcze, że uchwycenie fryzury tak by była bardzo wyraźna u tak ruchliwego dziecka wymaga cierpliwości i wielu prób 😉 Proszę Cię zatem o odrobinę wyrozumiałości, jeżeli poniższe zdjęcia nie są idealne 😉
Podsumowanie
Mam nadzieję, że kolejna odsłona z serii tworzenia ozdób do włosów, a w tym przypadku moja kwiecista spinka do włosów, przypadła Ci do gustu. Jestem zdania, iż jest to prosta konstrukcja, która idealnie sprawdzi się jako prezent dla małej modnisi 😉 oraz perfekcyjnie wypełni upięcia na delikatnych dziecięcych włoskach. Jeżeli wykonasz dla swojej pociechy taką ozdobę, to koniecznie pochwal się nią w mediach społecznościowych. Nie zapomnij oznaczyć Świat Pasji oraz Bloga Kreatywnego.
Do zobaczenia w kolejnym wpisie! Pa 😉
Miłość i talent do rękodzieła wyssałam z mlekiem matki. Twórca od najmłodszych lat. Nie boję się próbować i eksperymentować w rękodziele. Szalona optymistka, szczęśliwa żona i matka. Moje drugie imię- Sroka.
WoW piękna spinka muszę sobie kupić formian żeby sprawdzić czy to dla mnie proste
Jestem pod wrażeniem, ta spinka wygląda świetnie!
Jestem w szoku, ma Pani naprawdę wielkie zdolności plastyczne i manualne 🙂 Pozdrawiam serdecznie