Muszę się pochwalić, bo inaczej się uduszę…. w piątek dostałam wymiankowy album od Moriony – jest cudny, cudniasty, cudnościowy! i co najważniejsze jest mój!
W albumie wykorzystane zostały zdjęcia mojego i “maużowego” autorstwa z wakacji.
Ukradłam dwa zdjęcia z bloga Moriony – całość albumu możecie podziwiać na blogu autorki albumu w dwóch częściach:
Dziękuję Kochana! :*
już go tam widziałam i piałam z zachwytu:) zazdroszczę:)