Na ciekawy projekt składa się wiele elementów. W fazie planowania należy podjąć multum decyzji: jaka technika, jakie kolory, jakie dodatki itd. W mojej opinii kluczowe jest zrobienie tła, ponieważ po przyklejeniu dekoracji, mamy już niewielkie pole manewru, żeby cokolwiek zmienić. Jednym z ciekawszych zabiegów, podnoszącym walory estetyczne tła, jest dodanie tekstury poprzez nałożenie pasty strukturalnej czy modelującej przez szablon. Być może masz jedną pastę w białym kolorze i ta biel nieszczególnie pasuje do projektu. Warto pomyśleć o pokolorowaniu pasty, żeby lepiej wpasowała się w projekt. W dzisiejszym wpisie chciałabym się pochylić nad tym zagadnieniem i podać kilka sposobów na barwienie past strukturalnych. Zapraszam.

Kolorowe pasty strukturalne

Oczywiście możesz kupić kolorową pastę strukturalną i mieć kłopot z głowy. Na rynku jest wiele takich produktów, np. dostępna w sklepie Świat Pasji seria past Delux Pentart. Jeśli jednak Twój budżet na to nie pozwala, to przejrzyj swoje media, ponieważ wiele z nich świetnie sprawdzi się do barwienia past.

Czego dzisiaj używam?

Wybrałam białą pastę strukturalną Pentart,  szablon Agaterii Liście, do mieszania pasty z barwnikiem używam pędzla silikonowego, tym też pędzlem nakładam pastę przez szablon na biały tag. Teraz pora przejść do mediów i wyników barwienia.

Pigment w proszku

Zaczęłam od pigmentu w proszku, na pierwszy ogień poszła akwarela Rainbow Color 13Arts w kolorze Sky Blue. Można też użyć również farb akwarelowych Color Glow 13Arts lub dowolnego sypkiego pigmentu innej firmy. Pasta strukturalna jest na bazie wody, więc przy mieszaniu rozpuszcza pigment. Nie trzeba długo mieszać, żeby uzyskać jednolitą masę. Akwarele Rainbow Color są niesamowicie mocno napigmentowane, więc użyłam tylko szczypty, a i tak pasta zabarwiła się na intensywny kolor. Ponieważ pigment był sypki, więc nie rozcieńczył pasty.

Pigment w płynie

Posiadam zdecydowanie więcej mediów płynnych niż w proszku i kilka z nich wykorzystałam do zabarwienia pasty. Ogólna uwaga odnoście tych barwników: nie należy przesadzać z ilością płynnego pigmentu, ponieważ może rozcieńczyć pastę strukturalną i podczas nakładania przez szablon zacznie ona nieestetycznie podciekać. Wszystkie płynne pigmenty dobrze łączyły się z pastą, nie musiałam długo mieszać, żeby uzyskać jednolity kolor.

Mgiełka

Odrobinę mgiełki wylałam bezpośrednio z butelki na folię. Nie chciałam psikać, żeby nie zabrudzić sobie miejsca pracy, ale sposób aplikacji mgiełki nie wpływa na rezultat barwienia pasty. Pomimo użycia dosyć sporej ilości mgiełki, po wyschnięciu pasta ma jasny kolor. Można to tłumaczyć tym, że mokre mgiełki zazwyczaj maję intensywniejsze kolory, niż po wyschnięciu. Jeśli robisz delikatny, pastelowy projekt, to mgiełka sprawdzi się tu wyśmienicie.

Tusz, reinker

Następnym medium, którego użyłam był płynny tusz all-purpose Tsuineko w kolorze czarnym. Przypuszczałam, że uzyskam pastę w szarym kolorze, ale ten tusz jest świetnie napigmentowany, więc pasta wyszła czarna jak noc. Równie dobrze można użyć uzupełniacza do tuszu w padzie, czyli reinkera, np. Distress.

Farba akrylowa

To chyba najpopularniejsze medium i najłatwiej dostępne, przypuszczam, że każda z nas ma przynajmniej kilka kolorów w swojej pracowni. Użyłam jednego z moich ulubionych produktów, czyli płynnego fluidu DecoArt w kolorze Cadmium Orange Hue. Te farby mają świetną pigmentację, więc zabarwiona pasta ma również mocny, nasycony kolor.

Pigment stały

Kolejną rodzina pigmentów, których użyłam do barwienia pasty, były pigmenty stałe. Trzeba je najpierw rozetrzeć na gładkiej powierzchni, a następnie wymieszać z pastą.

Kredki żelowe

Posiadam jedynie kredki żelowe Gelatos, ale kredki z każdej innej firmy zadziałają podobnie. Ilość pokazana na zdjęciu nie była wystarczająca, musiałam dołożyć pigmentu, żeby uzyskać intensywniejszy kolor. Nałożona warstwa na folię była po prostu dosyć cienka, zużycie produktu niewielkie, więc nic dziwnego, że musiałam nieco dołożyć. Pomimo gęstej konsystencji kredki, bardzo dobrze połączyła się z pastą, nie musiałam długo mieszać, żeby uzyskać jednolity kolor.

Tusz w padzie

Do tej techniki można użyć w zasadzie każdego rodzaju tuszu: barwiącego, pigmentowego czy hybrydy. Zdecydowałam się tusz Distress Oxide w kolorze Kitsch Flamingo. Tak jak w przydatku kredek, musiałam dołożyć tuszu, a i tak kolor wyszedł bardzo delikatny. Jak pisałam wcześniej we wpisie o tuszach Distress, tusze Ink mają intensywniejsze kolory niż Oxide, to może tłumaczyć jasny kolor pasty, pomimo użycia sporej ilości tuszu. Wybierając więc  tusz do barwienia pasty, należy się zastanowić, czy chcemy intensywny kolor, wtedy lepsze będą tusze Distress Ink lub inne barwiące, czy raczej delikatny kolor, wtedy idealnym rozwiązaniem są tusze Oxide.

Posypki

Do tej pory opisałam sposoby na barwienie past poprzez mieszanie ich z pigmentem. Ale kolor pasty można zmienić bez mieszania niczego, a znacznie prościej. Wystarczy nałożoną przez szablon pastę czymś posypać. Drobinki przykleją się do ciągle jeszcze mokrej pasty i ją zakolorują z zewnątrz. Świetnie się tu sprawdzi drobnoziarnisty brokat lub sproszkowana mika, np. proszek Shiny Powder 13Arts.

Puder do embossingu

Zazwyczaj puder do embossingu używa się z lepkim, długo schnącym tuszem, np. VersaMark. Bardzo ciekawy efekt można jednak uzyskać, posypując pastę strukturalną pudrem do embossingu. Żeby stopić puder na mokrej paście, trzeba nieco dłużej podgrzewać go nagrzewnicą. Pasta zazwyczaj zaczyna się wtedy gotować, bomblować i dzięki temu tekstura jest bogatsza. Jeżeli jednak nie podoba Ci się ten efekt, możesz zostawić pastę z pudrem do podeschnięcia na ok. pół godziny. Wtedy pasta odparuje i przy podgrzewaniu się nie zagotuje.  W przypadku, gdy zastosowany puder jest nieprześwitujący, to całkowicie pokryje on pastę i nie będzie widać jej koloru.

Czy pasty barwione są permanentne?

Pasty strukturalne i modelujące zawierają w sobie spoiwo akrylowe, takie samo jak farby, więc po wyschnięciu powinny być permanentne i nie odbarwiać. Może się jednak zdarzyć, że niektóre barwniki wodoreatkywne będą wypływać z pasty po zastosowaniu na nią produktów zawierających wodę. Może, ale nie musi, warto to przetestować.

Barwienie past — mój projekt

Zazwyczaj, gdy opisuję jakąś technikę, robię też projekt z jej zastosowaniem. Nie może być inaczej i tym razem, przygotowałam mixed mediowy dekor ścienny na bazie Kaktus w doniczce od Woodouts. Na doniczkę naniosłam pastę strukturalną przez szablon Plecionka SnipArt, posypałam złotym pudrem i stopiłam nagrzewnicą. Następnie zmieszałam pastę z zieloną farbą DecoArt, naniosłam przez szablon i posypałam proszkiem Shiny Powder Green. Jak widać, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby łączyć kilka podanych powyżej technik. Kwiatową kompozycję ułożyłam z elementów do wycinania z arkusza Vacation i książeczki Flora Book 5 od Mintay Papers.

Warto zakupić pasty strukturalne i ich używać, żeby wzbogacić projekt o ciekawą strukturę. Nie musisz wydawać fortuny na kolorowe pasty, tylko białą pastę barwić mediami, które już posiadasz i w ten sposób dopasować kolor do danego projektu. Jeśli ten pomysł Ci się spodobał, koniecznie go zastosuj w swojej następnej pracy. A może znasz jakieś inne sposoby na barwienie past? Podziel się nimi w komentarzu.

Pozdrawiam, Magda Kam

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.