Kolejna praca w grupie liftowej LiftoGra #3, tym razem liftowałyśmy pracę Brises – miałam ciężki orzech do zgryzienia, nie wiedziałam jakie zdjęcie wybrać, kompletnie nie miałam żadnej koncepcji na LO… jakoś jednak udało mi się wybrnąć, choć po drodze zgubiłam kilka warstw… a słoneczko jakie kilka dni temu świeciło nastroiłoWięcej >

Wreszcie słoneczko zaczęło przygrzewać, to aż milej się pracuje na zdjęciach wakacyjnych… śnieg topnieje, wiosnę czuć w powietrzu! Dziś od rana co i rusz klucze ptaków przelatują niedaleko (nad Wisłą  nieopodal jest rezerwat ptaków)… może niedługo wreszcie będę mogła zająć się planowaniem i pielęgnacją mojego ogrodu, na ten czas każdąWięcej >

Pewnego wiosennego wieczora było pięknie, mgliście i…. zimowo… uwieczniłam ten stan na foto, postanowiłam również uwiecznić layout’em… Pracę przygotowałam na kwietniowe wyzwanie znalezione na blogu 1-2-3 challenge – polegało ono na użyciu: koloru duck egg, przecierek białej farby oraz słowa today… kolor pojawił się w chlapaniach na papierze, oraz jakoWięcej >

Tym razem layout ze mną w roli głównej… zdjęcia stare, ale co tam… idealnie pasowały do mapki wyzwania kwietniowego na blogu Sketches With A Twist… trafiłam tam przez przypadek, ale postanowiłam zmierzyć się z mapką i wkrętem, którym były wycinanki wykrojnikowe z maszynek, czyli die cuts… pobawiłam się trochę nakładaniemWięcej >

Kolejny skrap na wyzwanie LiftoGry, tym razem liftowałyśmy pracę Dizwolonka – cała masa dodatków i… girlanda… jakoś nie czuję girland… Nic to jak mus to mus… wybrałam zdjęcia – działam wciąż na zdjęciach wywoływanych w fotolabach, jakoś nie mogę się wciąż przekonać do drukowanych na drukarce – dobrałam papiery iWięcej >

Do kompletu z albumem, również na wyzwanie Skrapujących Polek #73 – temat nietypowy kształt, wykonałam layout dwa miecze. Tak, tak, każdą wycieczkę musi zwieńczyć zakupienie pamiątki – młody zakupił aż dwie pamiątki, a raczej dwa miecze… pracę wykonałam na bazie papieru w kształcie koła ale jakoś mdła mi się wydawała,Więcej >

W nawoływaniu wiosny poczyniłam layout z jednym z moich ulubionych zdjęć – Adi z jelonkiem – nastroił mnie do tego jelonek przebiegający za oknem w dniu dzisiejszym… LO wykonałam posiłkując się mapką z portalu ScrapMap do wykonania użyłam:             Kamila PietrońCrafterka z głową pełną kreatywnych pomysłów. Uwielbiająca rękodzieło wszelkiego rodzajuWięcej >

Od jakiegoś czasu podglądam bloga ColorConspiracy (to chyba przez to warstwowanie na LO) i wpadła mi tam w oko mapka miesiąca marca… postanowiłam wykonać LO na jej bazie w tym celu wykorzystałam zalegające ścinki papierów i zdjęcie z Wrocławskim krasnalem – Obieżysmakiem… do wykonania użyłam:           Kamila PietrońCrafterka z głowąWięcej >

Po ostatnim spontanicznym liftowaniu powstała grupa liftująca – LiftoGra – do której z ogromną przyjemnością dołączyłam… Pierwsze wyzwanie, to lift pracy Belindy, a moja wersja tej pracy wygląda tak: zbliżenie na warstwy i dodatki: Warstwy, kwiaty, wisiorki – to chyba nie mój styl, ale jakoś podołałam… Wykorzystałam zdjęcie wykonane pewnejWięcej >

Przez przypadek wczoraj trafiłam na wyzwanie pocztowe portalu Przyklej to! Postanowiłam w nim wziąć udział – wybrałam zdjęcie z krasnalem Pocztowcem… poszperałam, poszukałam i wykopałam przede wszystkim koperty, które odłożyłam aby kiedyś coś z nich stworzyć – są śliskie i bardzo wytrzymałe, jakby z włókien jedwabnych… porozdzielałam je na warstwy,Więcej >

Tak dla odmiany od LO dziś pokażę album. Wykonałam go na wyzwanie minialbumy #11 na portalu Skrapujące Polki – zadaniem było wykonanie albumu na bazie recyklingu książki itp. Przetworzyłam książeczkę “zwierzaki kłapaki – wędrówka małpki” – oprawiłam w niej fotki z wycieczki do Ogrodzieńca. Albumik jest w stylu clean &Więcej >

Niestety monotematycznie… zima nie odpuszcza, a mnie słońca trza… Odgruzowałam fotki słoneczne, soczyste i kolorowe – przeglądałam, wybierałam i wybrałam…tym razem padło na fotkę z Wiką, która pierwszy raz miała styczność z wiewiórkami z tak bliska (dla niewtajemniczonych – w Warszawskich Łazienkach Królewskich wiewiórki jedzą praktycznie z ręki, ale trzebaWięcej >

Taaaak zdecydowanie potrzeba mi słońca i ciepełka… na zeszłotygodniowe wyzwanie #72 Skrapujących Polek inspirowane zdjęciem należało wykonać LO w barwach ze zdjęcia… oczywiście wszystko zależy od ustawień monitora, ale generalnie to: niebieski, zielony i herbaciany pomarańcz… sięgnęłam zatem do szuflady po jeden z czekających projektów i po krótkim tentegowaniu orazWięcej >

Spontaniczne liftowanie… tak było wczoraj… ostatnio nawarstwiają się różne sprawy i trzeba dać upust emocjom oraz upuścić pary… Wczorajszy wieczór w pełni pracujący (ostatnio pracuję ponad 12-cie godzin na dobę) postanowiłam troszeczkę odpuścić i zamiast zaplanowanych prac, podpięłam się do zabawy w liftowanie z Kasią i Jolą… Ha! żeby byłoWięcej >

Przez ten powrót zimy nie mam weny totalnie… ale w szufladzie przeleżał jeden LO, którego nie zdążyłam pokazać… typowy clean&simple – wyjęłam papier bazowy ze starszych zapasów i kilka ścinków z teczki ze ścinkami, napis wycięty w papierze i do tego jedno z moich ulubionych zdjęć (młody miał jakieś 4Więcej >