W sklepie Świat Pasji aż roi się od gorących nowości, ale tym razem moją uwagę przykuło coś, co już od jakiegoś czasu znajduje się w asortymencie, mianowicie dziurkacz kopertowy 2w1 Vaessen Creative. Dziurkaczy używam sporadycznie, zazwyczaj sięgam jedynie po podstawowe narzędzia tj. gilotyna, bigownica i maszynka. Dlaczego więc kupiłam ten dziurkacz? I dlaczego nie wyląduje na dnie szafy? Wszystkiego dowiesz się z tego wpisu, zapraszam.

Do zakupu dziurkacza skusiła mnie na pewno cena, w końcu dwadzieścia kilka złotych to nie majątek. Ostatnio często robię junk journale i własnoręcznie robione koperty fajnie tam pasują. Pomyślałam więc, że dziurkacz kopertowy może się przydać.

Wygląd i wielkość

Dziurkacz jest dosyć mały (podstawa 7 x 7,5 cm,  wysokość  4 cm), zgrabny i niezbyt ciężki. Na środku znajduje się jeden przycisk, poruszający dwa ostrza, umocowane po dwóch stronach przycisku, podpisane Notch i Corner. Jedno wycina w papierze trójkątne wcięcie (Notch), a drugie zaokrągla rogi (Corner). Wcięcie ma głębokość 1 cm i można je zrobić w dowolnym miejscu papieru. Przy stronie z wcięciem znajdują się dwa wystające skrzydełka, które pomagają przy robieniu kopert. Obsługa dziurkacza jest prosta: należy włożyć papier w szczelinę i nacisnąć dosyć mocno przycisk. Jak większość dziurkaczy, dobrze radzi sobie z papierami o gramaturze do 220 gr.

Lubię, jak narzędzia, które kupuję, mają wiele zastosowań, bo wiem, że będę po nie chętnie sięgać. Postanowiłam sprawdzić, czy dziurkacz do kopert może mi się przydać do czegoś więcej. Okazuje się, że zastosowań ma całkiem dużo. Poniżej prezentuję kilka możliwości.

Koperty

Zacznę od tego, że zgodnie z przeznaczeniem, dziurkacz ma pomagać przy robieniu kopert płaskich i rzeczywiście pomaga. Może nie jest niezbędny, ale sprawia, że koperta wygląda ładniej. Więc jak go używać? Najpierw należy przyciąć papier i odpowiednio go zbigować, używając rozpiski znajdującej się przy bigownicy. Następnie w miejscach, gdzie krzyżują się linie bigowania należy zrobić dziurkaczem wcięcie. Bardzo ważne jest, żeby po włożeniu papieru do dziurkacza skrzydełka znalazły się na liniach bigowania. Wtedy mamy pewność, że wcięcie będzie odpowiednio głębokie. W innym przypadku należy dociąć papier i dopiero dziurkować.

Następnie należy kopertę złożyć, za pomocą dziurkacza można zaokrąglić róg klapki, ewentualnie odciąć róg w środku i skleić. Oczywiście zamiast dziurkaczem, można odciąć niepotrzebne trójkąty po prostu nożyczkami. Ale wtedy to już tak ładnie nie wygląda, mała rzecz, a robi różnicę. Mi się bardziej podoba koperta z wcięciem z dziurkacza.

Kieszonka w albumie

Teraz pora na więcej przykładów zastosowania dziurkacza kopertowego. Ktoś lubi robić albumy? To proszę zanotować: za pomocą wcięcia można ozdobić kieszonkę w albumie. Wystarczy zrobić wcięcie na środku i od razu kieszonka wygląda ciekawiej.

Kieszonka z długim wcięciem

Można również zrobić dwa wcięcia i nożykiem odciąć kawałek papieru pomiędzy wcięciami. To drugi sposób sposób na wygodną i ciekawie wyglądającą kieszonkę.

Strony indeksowe

A jeśli ktoś lubi robić notatniki, przepiśniki czy segregatory, to za pomocą tego dziurkacza może zrobić fajne przegródki czy strony indeksowe. Należy zrobić dwa wcięcia i odciąć dwa kawałki papieru na zewnątrz wcięć.

 

Znaczniki

Można też zrobić znaczniki i przykleić je do strony. W tym celu należy przyciąć mały kwadrat lub prostokąt, zrobić dwa wcięcia po przeciwnej stronie papieru i zgiąć wzdłuż linii łączącej wcięcia. Takie znaczniki świetnie się sprawdzą w junk journalach i travelersach, co więcej, to niezły patent na zagospodarowanie skrawków.

Tagi

Na upartego dziurkacz kopertowy może posłużyć też do zrobienia tagów. Robi się je podobnie jak karty indeksowe, tylko na wąskim kawałku papieru: dwa wcięcia i odciąć papier na zewnątrz wcięć.

Bobinki

Z kolei bobinki robi się podobnie jak kieszonki z długim wcięciem, tylko należy zrobić wcięcia po dwóch stronach papieru i odciąć z obu stron kawałek papieru pomiędzy wcięciami. Sama wykorzystuję ręcznie robione bobinki do porządkowania moich koronek.

Junk journal

Po przygotowaniu przykładów użycia dziurkacza do tego wpisu, miałam gotowych wiele półproduktów, które aż się prosiły, żeby je wykorzystać.  Zrobiłam więc junk journal z kolekcji Śliwka w czekoladzie Craft O’clock. A tutaj galeria zdjęć:

 

Jak dla mnie, dziurkacz kopertowy 2w1 to strzał w dziesiątkę. Jedno urządzenie, wiele możliwości, przystępna cena, zajmuje mało miejsca. Zdecydowanie zostaje ze mną na dłużej, już wylądował w pudełku z najpotrzebniejszymi przydasiami, które zazwyczaj mam pod ręką. I co więcej, nie zawaham się go użyć.

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam,

Magda Kam

 

2 komentarze

  1. Bardzo inspirujące pomysły ,a junk journal piekny .

  2. O, o bobinkach nie pomyślałam, super pomysł! Ja używam ten dziurkacz jeszcze do tworzenia kokardek 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.