Cześć ;D
W ostatnich miesiącach bardzo wkręciłam się w tworzenie prac o małym rozmiarze i dość prostej strukturze, jakimi są karty ATC. Niedawno mogliście przeczytać i zobaczyć jak krok po kroku wykonuję karty ATC z kolekcji jesiennej Lemoncraft. W dzisiejszym wpisie pokażę jak wykonałam bardzo motywujące do działania egzemplarze.
Etap I – przygotowanie materiałów na karty ATC
Dziś postanowiłam, że stworzę karty ATC w stylu trochę romantycznym, w jasnej tonacji, przepełnione kwiatami, o delikatnym kolorze i bardzo motywujących hasłach. Gdy poszukiwałam odpowiednich papierów, w moje ręce wpadł blok A4 marki Lemoncraft z kolekcji Raspberry Garden. Uznałam, że spełnia on wszystkie moje założenia.
Poniżej podaję pozostałe materiały:
- pasta modelująca,
- szablon serwetka Agateria,
- klej,
- Ice Crystal,
- arkusz napisów,
- taśma dystansowa,
- cekiny,
- kość introligatorska,
- szpachelka,
- preparat szklący,
- tektura
Etap II – wykonanie
W pierwszej kolejności z arkusza tektury wycinam trzy prostokąty, następnie wybieram arkusz z kolekcji Raspberry Garden. Jest to kolekcja papierów o stonowanych barwach, przepełniona roślinnością, motywami koronki oraz ukochanymi deseczkami. Dlatego idealnie sprawdza się w tworzeniu prac o przeróżnej tematyce. Spośród arkuszy wybrałam papier posiadający motyw desek, kwiatów oraz subtelnej koroneczki.
Wycięte tekturki oklejam dopasowanym papierem za pomocą kleju Magic. Następnie wszystkie krawędzie dociskam porządnie kością introligatorską. Kolejnym krokiem jest wykonanie wzoru za pomocą szablonu serwetki marki Agateria, szpachelki oraz białej pasty modelującej. Ty w swojej pracy możesz użyć pasty Fiber Paste lub innej pasty strukturalnej. Kiedy już wzory mnie satysfakcjonują podsuszam je delikatnie za pomocą nagrzewnicy. Pamiętaj by suszyć elementy z odległości ok 30 cm, żeby zapobiec zagotowaniu się pasty. Jeżeli nie posiadasz nagrzewnicy, możesz posłużyć się suszarką do włosów.
Spośród elementów do wycięcia dostępnych w bloczku wybieram detale prezentujące drogowskaz, kwiaty, liście oraz gałązki malin. Z arkusza napisów wycinam napisy, których użyję w kartach – wybrałam: “nie czekaj, działaj”, “sukces jest tuż, tuż”, a także “próba jest droga do sukcesu”. Bez użycia kleju dopasowuję poszczególne części tak by stworzyć ciekawe kompozycje.
Gdy wstępne układy mnie zadowalają przechodzę do montażu wycinanek za pomocą kleju, a także taśmy dystansowej. Pracuję z krosteczkami 3d o dystansie 2 milimetrów. Całość kompozycji uzupełniam białymi i różowymi sznureczkami. Oczywiście nie może zabraknąć cekinów. W związku z tym do każdej karty ATC przyklejam po kilka sztuk w różnych odcieniach – blado różowe, morelowe oraz w odcieniu buraczkowym. Każdy kwiat na ateciakach otrzymał brokatowy środek, który stworzyłam przy pomocy preparatu Ice Crystal. Napisy postanowiłam pokryć efektem szkła, co idealnie dopełniło całość.
Zakończenie
Moje karty ATC są już gotowe. Na odwrocie każdej przykleiłam informacje – kiedy je stworzyłam, jaką otrzymały nazwę oraz nadałam każdej numer. Wykonanie ich zajęło mi nie wiele czasu oraz dostarczyło dużo frajdy. Pozostało mi tylko ułożyć je w ciekawej scenerii i wykonać zdjęcia. Całość prezentuje się bardzo delikatnie i bogato, a napisy dodają motywacji!
Na dziś to już wszystko. Koniecznie napisz mi, czy Ty też wykonujesz karty ATC i czy się nimi wymieniasz;) Niedawno postanowiłam, że będę się nimi wymieniać z innymi rękodzielnikami;) Mam nadzieję, że moja dzisiejsza wersja przypadła Ci do gustu. Jeżeli tak, to koniecznie stwórz swoje i podziel się nimi w mediach społecznościowych. Pamiętaj aby oznaczyć Bloga Kreatywnego, byśmy mogły zobaczyć Twoje ateciaki;)
Papa
Kasia
Miłość i talent do rękodzieła wyssałam z mlekiem matki. Twórca od najmłodszych lat. Nie boję się próbować i eksperymentować w rękodziele. Szalona optymistka, szczęśliwa żona i matka. Moje drugie imię- Sroka.
Ja dwa lata temu pokochałam te małe karty i bardzo chętnie się nimi wymieniam.