Ponownie szyłam futerał, tym razem na PSP, miał być z wizerunkiem PetShop’a (czemu mnie to nie dziwi)… w sumie lepsze (czytaj łatwiejsze) to niż MonsterHigh, hehehe… tym razem Wiktoria wybrała motyla… pomyślałam, pociachałam i szyłam – poszło szybciej niż myślałam… efekt bardzo mnie zadowolił (bardziej niż łabądek), zobaczcie sami – na zdjęciach wzorzec obok futerału….
do wykonania użyłam:
bardzo fajne etui – chyba też będę musiała coś podobnego uszyć na wakacje, ale w wersji chłopięcej :)))
pozdrawiam