Adrian miał wykonać do szkoły autko z kartonika, poleciłam pudełko po zapałkach lub inne z mniejszych pudełek. Młody jednak pogłówkował i powiedział że ma być czołg…. tak czołg… zaczęło się wybieranie i dobieranie pudełek, papierów i innych potrzebnych fantów…
Jako że lubię wyzwania kreatywne, to dzielnie pomagałam Adrianowi, jednak większość pracy (poza wycięciem kółek czy docięciem skalpelem papieru) wykonał sam Adrian.
A oto czołg:
i jak wam się podobają szkolne projekty??
Crafterka z głową pełną kreatywnych pomysłów. Uwielbiająca rękodzieło wszelkiego rodzaju oraz pasjonatka oganizacji. Zawsze chętnie służy innym swoją wiedzą i pomocą. Spełniona żona i matka jedynaka oraz posiadaczka 4 kotów i 3 psów. Właścicielka sklepu Świat Pasji. Znajdziesz ją również na blogu Kufer Pełen Skarbów.
Wyszlo Suuper 🙂 Az mnie moj maly co wlasnie siedzi kolo mnie meczy ,ze tez taki chce 🙂 Pozdrawiam Agnieszka
Wow, ale ekstra czołg 😀 Widać, że Adrian ma zdolności po mamie 🙂 Aż się boję co to będzie u mnie, bo Majka już się rwie do pracy 😉