poczyniłam takie tam próby… zaczęłam się już bawić masą plastyczną, to stwierdziłam że może porzeźbię jakieś lalki, ale żeby było „łatwiej” zrobiłam figurkę mieszczącą się w nakrętce od przecieru pomidorowego Łowicza (tej malutkiej)…
Chodziło mi o przetestowanie jak zachowa się żel FIMO i efekt mnie zadowolił, tak więc w najbliższej przyszłości spodziewajcie się czegoś podobnego ale na wyższym lewelu… a tymczasem zatopiony:
do wykonania użyłam:
Crafterka z głową pełną kreatywnych pomysłów. Uwielbiająca rękodzieło wszelkiego rodzaju oraz pasjonatka oganizacji. Zawsze chętnie służy innym swoją wiedzą i pomocą. Spełniona żona i matka jedynaka oraz posiadaczka 4 kotów i 3 psów. Właścicielka sklepu Świat Pasji. Znajdziesz ją również na blogu Kufer Pełen Skarbów.
No i super to wyszło:)
ha, fantastyczne!! i te okularki!
wygląda świetnie, pozdrawiam;)
Hahahaha świetne ubawiłam się jest rewelacyjny :)))
Moje pierwsze próby z liquid nie były tak udane :))) ale się nie zrażam 🙂
Pozdrawiam
Super gnom 😉