W tym wypadku wykorzystałam mój art journal jako miejśce do testowania i wyszło takie oto bałaganiarskie dziełko… Kamila PietrońCrafterka z głową pełną kreatywnych pomysłów. Uwielbiająca rękodzieło wszelkiego rodzaju oraz pasjonatka oganizacji. Zawsze chętnie służy innym swoją wiedzą i pomocą. Spełniona żona i matka jedynaka oraz posiadaczka 4 kotów i 3Więcej >

Dziś krótko, bo gorąco. Wpis nie najnowszy, ale to dlatego że czekał na sesję zdjęciową. Pierwszy w moim art journalu. Kamila PietrońCrafterka z głową pełną kreatywnych pomysłów. Uwielbiająca rękodzieło wszelkiego rodzaju oraz pasjonatka oganizacji. Zawsze chętnie służy innym swoją wiedzą i pomocą. Spełniona żona i matka jedynaka oraz posiadaczka 4Więcej >

Art journal podejście drugie… za pierwszym razem zaczynałam w zeszycie i jakoś szybko zniechęciłam się… Tym razem przygotowałam sobie książkę w twardej oprawie i na razie działam… motywuję się i dodaję sobie przy kazdym wpisie, a przy okazji ćwiczę nowe techniki i bawię się mediami – mam z tym niezłyWięcej >

Pamietacie szlaczki rysowane w podstawówce po każdej lekcji w zeszytach? ja tak… tak więc twórczo tworzyłam szlaczki – z “hamerykańska” zwane “doodlaniem”… Kamila PietrońCrafterka z głową pełną kreatywnych pomysłów. Uwielbiająca rękodzieło wszelkiego rodzaju oraz pasjonatka oganizacji. Zawsze chętnie służy innym swoją wiedzą i pomocą. Spełniona żona i matka jedynaka orazWięcej >

Standardowo jak to u mnie bywa – zamysł był inny a wyszło inaczej… Pierwszy plan – jakaś czarownica, wielki sagan, kot, itp. Drugi plan – magiczna kula na dłoni itp. Ostatecznie przypomniałam sobie o zdjęciu jakie zrobiłam którejś wiosny –  idealnie pasowało… tło powstało z użyciem glimerków – niestety zdjęcieWięcej >

Kolejnym wyzwaniem art żurnalowym na portalu Skrapujące Polki jest KOT… mój wpis wykonałam z użyciem zdjęć kota zrobionych w czasie wakacji… jak zwykle do wykonania tła wykorzystałam farbę akrylową i glimmer mist… do wykonania między innymi użyłam:     Kamila PietrońCrafterka z głową pełną kreatywnych pomysłów. Uwielbiająca rękodzieło wszelkiego rodzaju orazWięcej >

… to kolejny temat z którym zmierzyłam się w wyzwaniach art żurnalowych na portalu Skrapujące Polki… temat potraktowałam dosłownie i jak zwykle teraz sobie myślę że mogłam go zrobić inaczej, ale i tak miałam wiele zabawy szczególnie tworząc tło – najpierw wykorzystałam glimmer chalk, póżniej wykonałam tło farbą akrylową iWięcej >

Ostatnio wpadłam na kilka ciekawych stron / blogów z wystrojem wnętrz, aby mi nic nie umknęło postanowiłam stworzyć księgę projektową i “zapamiętywać” tam wszystkie pomysły jakie mnie zainteresują – może kiedyś się przydadzą i będę mogła je wykorzystać. Do tego celu użyłam bindowanego zeszytu, którego okładkę oskrapowałam… okładka była laminowana,Więcej >

Jak większość moich podczytywaczy wie, biorę udział w zabawie art żurnalowej na portalu Skrapujące Polki, tym razem pokażę wpisy hurtem, bo tak też je wykonałam… czas mnie goni, obowiązków i zadań przybywa, ale relaks też jest potrzebny, więc robótek nie odkładam, tylko działam kiedy się da… pierwszy wpis – bielszyWięcej >

Artżurnalowanie to ekstra sprawa i zabawa…. można pobawić się w gry słowne, można na różne sposoby interpretować ten sam temat, a w głowie zawsze roi się cała masa pomysłów…tym razem miałam kilka pomysłów, a jak już wykorzystałam ten trzeci, to pomyślałam że mogłam to zrobić jeszcze inaczej… czy też takWięcej >

Taaak… oj spodobało mi się i w sumie fajnie że na Skrapujących Polkach podawane są tematy, bo pewnie nie zabrałabym się żeby wykonywać systematycznie wpisy… o ile tematy bym znalazła o tyle bez tzw bicza nad głową pewnie nic by nie powstało, a jeśli już to z duuużym opóźnieniem… noWięcej >

Kolejna praca na wyzwanie Skrapujących Polek (czyżbym się rozkręciła?!) – tym razem próbuję się w art żurnalowaniu… Bardzo spodobała mi się zabawa mediami – farby i misty to coś co lubię najbardziej… strony zeszytu pokryłam farbą beżową a następnie błękitną – zrobiłam to przy użyciu szpatułki / szpachelki… następnie popsikałamWięcej >

Przed samiuśkim wyjazdem stwierdziłam że nie obędę się bez papieru, stempelków i glimmerków…. w ostatniej chwili do torby wrzuciłam zeszyt (taki jaki był w domu, niestety w kratkę), klej, tusze, bloczki, stemple plazowe, glimmer misty, dwa kolory długopisów i kilka skrawków papieru… Zamysł miałam taki aby wykonywać wpis dziennie, aleWięcej >