Maskowanie to technika, która polega na zakryciu części pracy, żeby nie nanieść tam koloru. Robi się to w celu zachowania bieli papieru lub fragmentu zamalowanego już obszaru. Maskowanie jest bardzo popularną techniką podczas malowania akwarelą, ale świetnie się sprawdza również podczas tworzenia np. kartek czy art journali. Do maskowania można użyć różnych produktów, tj. papieru, fluidu oraz markera maskującego. W tym artykule omówię, jak wykorzystać maskowanie stempli do stworzenia ciekawych i oryginalnych prac. Dowiesz się, jakie produkty do maskowania warto wybrać, jak je nakładać i jak je usuwać. Zapraszamy do lektury!
Maskowanie przy użyciu papieru
Do maskowania można użyć dowolnego papieru, np. do drukowania, ścinków, karteczek biurowych z klejem, taśmy maskującej czy specjalnych arkuszy do maskowania. Najlepsze są arkusze samoprzylepne, czyli takie, które już z jednej strony mają klej mocujący tymczasowo. Zdecydowanie polecam profesjonalne arkusze maskujące do odbitek stemplowych. Są poręczne i wydajne, ponieważ przygotowane z nich maski można używać wielokrotnie. Jeśli jednak nie masz arkuszy ani taśmy, to możesz zrobić maskę ze zwykłego papieru. Po prostu z jednej strony nałóż klej tymczasowy w taśmie lub sprayu, albo użyj nieco przyschniętej taśmy podwójnie klejącej. Papier można przycinać do dowolnego kształtu i wielkości, aby dopasować go do projektu. Można go również nakładać na siebie w warstwach, aby uzyskać bardziej złożone efekty.
Jak maskować odbitki stemplowe
Aby zamaskować odbitkę stemplową, najpierw odbij stempel dwa razy: raz na papierze do maskowania, a drugi raz na papierze, na którym będziesz malować. Następnie bardzo dokładnie wytnij odbitkę-maskę po konturze i przyklej ją na odbitkę. Pamiętaj, aby przykleić papier bardzo dokładnie wzdłuż linii i pilnuj, żeby nie odkleił się podczas malowania. Po zamaskowaniu odbitki możesz użyć innego stempla do odbicia tła lub możesz użyć dowolnego medium barwiącego do pokolorowania tła. Gdy skończysz malować tło, usuń maskę i pokoloruj odbitkę. O wykorzystaniu tej techniki możesz więcej przeczytać tutaj i tutaj.
Maskowanie przy użyciu płynu maskującego
Płyn maskujący służy do zakrywania określonych obszarów podczas tworzenia prac plastycznych. Może być stosowany na różnych powierzchniach, takich jak papier, płótno, drewno czy plastik. Jest dostępny w różnych opakowaniach, takich jak: szklany słoiczek, plastikowa buteleczka i pisak. Nakłada się go na powierzchnię za pomocą pędzla lub gąbki. Po wyschnięciu płynu można nakładać medium barwiące. Płyn zapobiegnie rozprzestrzenianiu się koloru na zamaskowany obszar. Aby usunąć płyn maskujący, można zetrzeć go palcem, podważyć mechanicznie i pociągnąć za niego albo użyć twardej gumki. Płyny mogą się rozwarstwiać i gdyby tak się stało, to można je delikatnie zamieszać patyczkiem. Nie należy nimi potrząsać, ponieważ może to spowodować powstanie piany. Płyn maskujący jest na bazie wody, może wysychać i zgęstnieć, w takim wypadku można go rozcieńczyć odrobiną wody.
Maskowanie płynem w praktyce
Do testowania miałam dwa płyny w plastikowych buteleczkach z precyzyjną końcówką: Nuvo Masking Fluid i Pentart Masking Gel. Oba mają dosyć rzadką konsystencję i podobny czas wysychania – kilka, kilkanaście minut. Płyn maskujący można wyciskać bezpośrednio na powierzchnię za pomocą precyzyjnej końcówki. Wygodniej jest jednak wylać go na jakąś podstawkę, np. na talerz lub kawałek folii aluminiowej i stąd nakładać pędzelkiem. Nie nabiera się płynu prosto z pojemnika. Do malowania drobnych detali dobrze jest użyć cienkiego pędzelka. Polecam jakiś tani lub stary, ponieważ ciężko go domyć z płynu, więc szkoda niszczyć drogiego. Przed zanurzeniem pędzla w płynie maskującym można go także zamoczyć w mydle. Taka powłoka ochroni pędzel przed zasychającym płynem i ułatwi rozprowadzanie produktu. Płyn należy nanosić cienką warstwą, usuwając pęcherzyki powietrza, o ile powstaną. Zbyt gruba warstwa rozmoczy papier i będzie długo wysychać. Po wyschnięciu płyn robi się przezroczysty, lekko żółtawy, jak widać na zdjęciu poniżej. Odbitki środkowa i prawa zostały zamaskowane płynami.
Kolorowanie tła
Po wyschnięciu płynu maskującego można na tło dodać odbitki stemplowe lub pokolorować je. Płyn maskujący ma tę przewagę nad maską papierową, że jest przezroczysty, dzięki czemu widać, co się pod nim znajduje. Istnieją również płyny maskujące, które po wyschnięciu nie są przezroczyste. W poniższym przykładzie specjalnie użyłam tuszu Distress Oxide, który nie jest permanentny, żeby pokazać, że płyn maskujący nałożony cienką warstwą nie rozmazuje tuszu. Odbitkę zrobiłam stemplem gumowym KennyK – freshman od Whimpsy Stamps.
Maskowanie płynem wykonałam również na odbitkach tuszem Archival. Nakładanie płynu na małe powierzchnie nie jest trudne. Szybko nabiera się wprawy. Trzeba tylko pamiętać, żeby na podstawkę nie wylewać zbyt dużo płynu, bo dosyć szybko zasycha. Należy pracować dokładnie, ale w miarę szybko.
Zdejmowanie płynu
Wcześniej pisałam, jak można usunąć płyn maskujący. W przypadku dwóch płynów, które testowałam, najlepiej wychodziło powolne i delikatne rolowanie zaschniętego płynu opuszkami palców. Na zdjęciu poniżej widać częściowo usunięty, zrolowany płyn. Papier się nie uszkodził i dobrze współpracował z płynem przy zdejmowaniu. Mam wrażenie, że tusz nieco zblednął i obszar pod płynem ciut zżółkł, ale bardzo delikatnie i w zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Odbitkę pokolorowałam markerami alkoholowymi.
Maskowanie markerem
Maskowanie markerem jest bardzo podobne do maskowania płynem. Marker ma precyzyjną, okrągłą końcówkę, którą służy do bezpośredniej aplikacji płynu na papierze. Nie trzeba już używać pędzla lub gąbeczki. Na rynku można znaleźć markery z różnymi wielkościami końcówek: fine (precyzyjna, 1-2 mm) oraz medium (średniej grubości, 2-4 mm). Przed użyciem markera należy nim potrząsnąć, aby wymieszać płyn. Następnie należy końcówkę przycisnąć kilka razy do podłoża, aby aktywować wypływ płynu. W podobny sposób aktywuje się markery akrylowe czy pigmentowe. Po wyschnięciu warstwę zabezpieczającą z płynu maskującego usuwa się poprzez wycieranie (palcem lub gumką do ścierania). Po użyciu końcówkę należy umyć w ciepłej wodzie (ew. z mydłem). Jeśli szukasz wygodnego i łatwego sposobu na maskowanie obszarów podczas tworzenia prac plastycznych, to markery maskujące są świetnym rozwiązaniem.
Na koniec jeszcze wspomnę, że papier jest najtańszym rozwiązaniem, ale jest też najmniej trwałym. Płyn maskujący jest bardziej trwały, ale jest też droższy. Marker maskujący jest najdroższy, ale jest też najbardziej trwały i łatwy w użyciu. Gama produktów jest szeroka, więc każdy może znaleźć odpowiedni dla siebie produkt.
Maskowanie stempli to bardzo przydatna technika, która pozwala na tworzenie ciekawych i oryginalnych prac. Wypróbuj ją i zobacz, jakie możliwości skrywa! Czy używałaś kiedyś produktu do maskowania? Jeśli tak, to jaki? Jakie są Twoje opinie na temat tej techniki? Podziel się swoimi spostrzeżeniami w komentarzu.
Pozdrawiam,
Magda Kam