Uwielbiam tą opowieść, postanowiłam zatem uwiecznić jedną ze scen w "pudełku". Początkowo róża nie miała klosza, ale uznałam że z kloszem lepiej całość będzie się komponowała.          Przepraszam trochę zaniedbałam bloga, ale święta, remont, szpital trochę zabrały mi czasu i spokoju… tak więc do następnego spotkania! Kamila PietrońCrafterkaWięcej >

Czasem lubię kolekcjonować starocie, mam to chyba po dziadku… takie zebrane "cosie" mogą się przydać. Jakiś czas temu pracowałam nad magią świąt i wykorzystałam kilka takich zebranych – np. stare autko syna, czy starą drewnianą bombkę, oraz bombkę którą synek przywiózł z wycieczki do fabryki bombek. W moim boxie pojawiająWięcej >

Swego czasu kupiłam ramkę telefon, stała chwilkę pusta. Wreszcie mnie natchnęło, postanowiłam zniemić jej kolor aby bardzie pasowała do mojego pokoju roboczego. Pomalowałam na niebieski wpadający w turkus, poprzecierałam metaliczną farbą w kolorze starego złota i farbą imitującą rdzę aby baza wyglądała naturalnie staro (vintage). Dodałam zdjęcie przyklejone na dystansachWięcej >

Do wykonania tej pracy natchnęła mnie jedna z moich ulubionych świątecznych pisenek: Ten zimowy świąteczny czas. Pomyślałam sobie, że jak zacznę ten czas zaklinać wcześniej, to może przynajmniej w tym roku będą to białe święta… Zegarek “wybebeszyłam”, zagrutowałam gessem, dodałam teksturę murku przy użyciu pasty i szablonu, a następnie zmieszłamWięcej >

Pamiętacie moje bałwanki skarpetkowe ? Dzieciaki wykonały swoje wersje: Adrian   Patrycja Wiktoria I jak Wam się podobają? Mi bardzo! Kamila PietrońCrafterka z głową pełną kreatywnych pomysłów. Uwielbiająca rękodzieło wszelkiego rodzaju oraz pasjonatka oganizacji. Zawsze chętnie służy innym swoją wiedzą i pomocą. Spełniona żona i matka jedynaka oraz posiadaczka 4Więcej >

Zainspirowana pracami Sharon Nowlan – Pebble Art of Nova Scotia zapragnęłam stworzyć takie obrazeczki dla siebie. Poprosiłam dzieciaki jak były na wakacjach nad morzem aby pozbierały mi małe kamyki i czekałam… czekałam…. i się doczekałam. Dostałam całą reklamówkę kamieni wszelkiej maści i wielkości. Pozostało sortowanie i mycie, a później jużWięcej >

Ostatni weekend minął mi bardzo mediowo i pracowicie, jednak nie o tym dziś chciałam napisać. Mam jeszcze conieco wcześńiej wykonanych prac do pokazania. Oglądacie czasem z dzieciakami ‘pingwiny z Madagaskaru’? Ja tak! Szeregowy bardzo lubi tęczowe jednorożce, wpadłam więc na pomysł aby wykonać takowe z gumek Loom Bands. Dziś chciałamWięcej >

Na początku listopada Moi rodzice obchodzili rocznicę ślubu (między perłową a koralową), byłam akurat w posiadaniu albumu rodzinnego – przeskanowałam ich zdjęcia ślubne, dałam do wywołania i postanowiłam coś stworzyć… wybór padł na blejtram… niestety nie mogłam poszaleć, bo nie każdemu podoba się to co mi… powstał więc delikatny mediowyWięcej >

W tym roku skromniej, bo tylko jedna dynia… po pierwsze nie czuję się jeszcze na siłach, a po drugie jakoś weny i czasu zabrakło i dynia była wycinana na ostatnią chwilę… zdjęcie w świetle… zdjęcie po ciemku… zdjęcie cienia… a żeby było ciekawiej kominek tez bawi się halloween’owo… a jutroWięcej >

Pierwszy raz widziałam takie szyszki lawendowe w Chorwacji w Dubrowniku – zauroczyły mnie i postanowiłam że kiedyś pojawią się takie w moim domu… Pamiętacie zdjęcie mojej pięknie kwitnącej lawendy? Ostatnio nie była już taka piękna – przekwitła niestety… Postanowiłam ją wykorzystać, a tym samym pobudzić krzaczek do ponownego kwitnienia. WykonałamWięcej >

Adrian miał wykonać do szkoły autko z kartonika, poleciłam pudełko po zapałkach lub inne z mniejszych pudełek. Młody jednak pogłówkował i powiedział że ma być czołg…. tak czołg… zaczęło się wybieranie i dobieranie pudełek, papierów i innych potrzebnych fantów… Jako że lubię wyzwania kreatywne, to dzielnie pomagałam Adrianowi, jednak większośćWięcej >

Co prawda nie jest już tak zimno jak było kilka dni temu, ale zima temperaturami minusowymi nie rozpieszcza ani nas, ani zwierząt. Postanowiłam więc wykonać karmnik dla ptaków. Baniaków się trochę nazbierało, więc postanowiłam jeden z nich wykorzystać. Znalazłam kijek, kupiłam żytko, pestki słonecznika i płatki owsiane, oraz dzwonek nasion dla ptaków,Więcej >

Dzieciaki ostatnio przyszły ze zleceniem wykonania ozdób choinkowych na kiermasz bożonarodzeniowy w szkole… pomogłam im na tyle na ile czasu mi starczyło… powycinałam aniołki i elementy do bombek, mąż koordynował skladanie i sklejanie, ja dokleiłam sznureczki… Niestety pogoda jaka sami widzicie, więc zdjęcia nie oddają uroku ozdób, które juz wWięcej >

Mój drugi kolaż, bez szaleństw, ale z wariacjami… Blejtram 20×20 cm ozdobiony pod kątem podarunku na "nowe mieszkannie" dom znaczy… Pobawiłam się warstwami i mediami – praca na blejtramie, to nie praca, to katorga! Jako że u mnie wszystko musi być pod linijkę walczyłam z moim perfekcjonizmem (walczę przy każdejWięcej >

W zeszłym tygodniu dzieci miały w szkole konkurs na najstraszniejszą dynię – pomagałam w wycinaniu… Nasza prezentowała się tak:   ponoć były straszniejsze… wspominkowo jeszcze nasza najwieksza dynia która stała przed domem 😉 Żeby nie było, że dynie służą mi tylko do tworzenia z nich lampionów, to pokażę, że możnaWięcej >