Dzień dobry,
Nie wiem, jak Ty, ale ja jestem fanką wszelkich postarzonych, spatynowanych i pordzewiałych tekstur. Uwielbiam produkty dające takie efekty i z przyjemnością wykorzystuję je w moich pracach. Ostatnio wystylizowałam drewnianą szkatułkę, używając głównie farby z efektem rdzy.
Wykorzystałam niewielką szkatułkę, wykonaną z surowego drewna. Przygotowanie jej do dalszej pracy nie wymagało ode mnie specjalnych zabiegów – wystarczyło lekko przetrzeć ją papierem ściernym i odpylić. Po wykonaniu tych czynności, pomalowałam całość brązową farbą akrylową, stanowiącą swego rodzaju podkład. Gdy farba wyschła, nałożyłam na wieczko nieco pasty strukturalnej, używając szablonu Agaterii. Uznałam, że takie elementy świetnie ukażą możliwości, jakie oferują farby z efektem rdzy.
Całość pomalowałam farbą antyczną Pentart w kolorze alg, pilnując, aby dobrze skryła wypukłe elementy.
Teraz przystąpiłam do wybrania odpowiednich dodatków. Farby z efektem rdzy fajnie prezentują się na bogato zdobionych powierzchniach o zróżnicowanej fakturze. Zatem wybrałam elementy o ciekawych kształtach, wykonane z różnych materiałów. Jak możesz zauważyć, nie są to jakieś specjalistyczne ozdoby, a raczej przedmioty, które każdy ma w zakamarkach swoich biurek – guziki, trybiki, papierowe kwiatki czy koraliki.
Wszystkie te przedmioty przykleiłam na wieczku z użyciem medium żelowego i pokryłam czarnym gesso, aby farby z efektem rdzy miały pożądaną przeze mnie głębię koloru. Moją kompozycję uzupełniłam drobnymi kamyczkami i mikrokulkami, które zmieszane z gesso wspaniale wzbogaciły teksturę.
Teraz zostało już tylko nadać dekoracji rdzawy wygląd. Wykorzystałam farby Rusty Paper marki Viva Decor – występują one w dwóch odcieniach i świetnie oddają bogatą kolorystykę rdzawych powierzchni. Pokryłam nimi przyklejone dekoracje oraz elementy uzyskane dzięki użyciu szablonu. Farbę nanosiłam niewielkim i dość sztywnym pędzlem, starając się dokładnie pokryć ozdoby.
Gdy farby z efektem rdzy wyschły, naniosłam na dekoracyjne elementy nieco farby antycznej w niebieskawym odcieniu. Taka niby patyna fantastycznie podkreśliła kolorystykę rdzy.
Na koniec wtarłam w wypukłe elementy farbę Rusty Patina oxid, która wspaniale rozświetliła cały projekt i podkreśliła szczegóły kompozycji.
Cudo
Ale super