Chciałam spróbować czegoś nowego, czego jeszcze nie robiłam. Wykonałam asamblaż na mini podobraziu, które ozdobiłam mgiełkami i farbkami Twinkling H2O. Obrazek utworzyłam z różnego rodzaju elementów elektronicznych, które dostałam od taty, skrzydełka motyla znalazłam na strychu u dziadka i wiedziałam że muszę je wykorzystać w jednej ze swoich prac…  Więcej >

Ksiązka nadgryziona nie tylko przez ząb czasu dostała drugie życie – teraz pełni formę dioramy. Inspirację na główny element zaczerpnęłam z tego zdjęcia: http://fineartamerica.com/featured/night-guardian-of-the-valley-marco-crupi.html Moje drzewo wykonałam z papieru pakowego i porostów (chrobotek łagodny). Książka z drzewem jakiś czas czekała na dokończenie gdyż miałam na nią kilka pomysłów. Wybrałam iWięcej >

Szukając baz z budzikami trafiłam na fantastyczne zegarki i nie mogłam się im oprzeć – oczami wyobraźni widziałam w nich zdjęcia całej rodzinki – wyobrazenie obróciłam w rzeczywistość. Obie ramki są niemal bliżniacze zarówno ze zdjęciami jak i z kolorami i kompozycją. Oto baza zegara: Tak prezentuje się po moichWięcej >

Ostatni z serii budzików z dzwonkami (na razie, bo mam jeszcze kilka baz do wykorzystania). Budzik pomalowałam białym gesso i pomalowałam metalizowanymi farbami akrylowymi, rozmyłam wodą i wysuszyłam. Następnie dodałam nieco mgiełek i po podsuszeniu pokryłam farbkami Twinkling H2O. Na koniec postemplowałam i dodałam ozdoby. W ramce oczywiście Adrian.  Więcej >

Ci co podczytują mojego bloga widzieli już inne moje futerały na tablety czy czytniki itp. W sumie nic nowego, ale mi się cholernie podoba ten futerał i ciężko było się z nim rozstać… Futerał uszyłam dla brata na tablet.   Po cichu szepnę że na tapecie jest futerał z minionkiem…Więcej >

Bez zagłębiania się w szczegóły – mama po dłuższym pobycie w szpitalu zamówiła u mnie kartkę z podziękowaniami dla pielęgniarek, które się nią opiekowały. Użyłam uroczego stempelka firmy Penny Black z grafiką MoManning… ubrałam wszystko w wycinanki wykrojnikowe z przeszyciami – uwielbiam te wykrojniki. Kartka prezentuje się tak:Więcej >

Alteration = zmiana / przemiana / modyfikacja / przeróbka – w sumie od tego powinnam zacząć mojego pierwszego posta z budzikami. Zawsze chciałam spróbować dać nowe życie nieużywanym od dawna przedmiotom… fakt faktem zaczęłam od przemiany przedmiotów użytkowych, ale niekoniecznie nieużywanych. Żeby nie zanudzać tymi budzikami zmienię na trochę tematWięcej >

Kolejna ramka-budzik, tym razem oprawiłam zdjęcie Wiktorii. Budzik (był koloru niebieskiego) okleiłam kawałkami papieru przy pomocy medium akrylowego, pomalowałam białym gesso, pomalowałam farbkami, postemplowałam i dodałam dodatki…     Taki sam budzik, również oklejony papierem i pomalowany białym gesso, lecz tym razem zamiast farbek użyłam mgiełek, postemplowałam i ozdobiłam dodatkami…Więcej >

Jakiś czas temu kupiłam kilka budzików z zamiarem przetworzenia ich w ramki na zdjęcia – jako pierwszy wykonałam budzik z Tobikiem na konkurs scrapzlotowy… Dziś upał niemiłosierny, za to Tobi na zdjęciach zimowy… Wszystkie budziko-ramki wykonałam podobnie, choć zawsze coś zmieniałam… ten był biały – pomalowałam go białym gesso, zdobiłamWięcej >

  Witajcie, dawno mnie tu nie było… oj bardzo dawno… nie oznacza to jednak, że nic nie tworzyłam – przez “chwilę” musiałam zająć się nieco ważniejszymi sprawami niż prowadzenie bloga. Uporałam się już chyba z wszystkimi niedogodnościami i jestem. Na początek coś co tworzyłam i porządkowałam przez ostatnie kilka miesięcyWięcej >

Tak, tak znów zaniedbałam bloga… mam nadzieję że nie macie mi tego za złe… Przedstawiam Wam mój lift pracy Moriony wykonany w większości na papierach Galerii Papieru. Oprawiłam w nim zdjęcia mojego słodziaka, który nie jest już taki malutki… do pracy wykorzystałam:          Przy okazji przypominam że za tydzień odbędzieWięcej >

A dziś lift pracy Moriony – jedna z moich ulubionych scraperek (tworzy kolorowo i z jej prac tryska energia)… w mojej interpretacji do LiftoGry poszłam w inną kolorystykę, ale to pewnie dlatego że miałam promienny nastrój w czasie tworzenia… Na zdjęciu Adrian jak miał 2-3 lata… kiedy to było… doWięcej >

Trochę prac mam do publikacji, ale ciężko jest mi zebrać się aby napisać posta, bo zastanawiam się czy warto pisać dla siebie… nie wiem czy tu ktoś zagląda i czyta choć moje wypociny… chyba nie ważne… To tak słowem wstępu…. nadrabiam zatem publikację moich LO wykonanych w zabawie LiftoGra… CudowanaWięcej >

Kiedy zdecydowaliśmy się na psa rozważaliśmy wiele ras, ale wybraliśmy rasę Pembroke Welsh Corgi. W opisie tej rasy wyczytaliśmy: „Uczuciowy, inteligentny i lojalny. Wytrwały, śmiały, potrafi się dostosować do każdych warunków. Wielki duch w małym ciele. Dobrze chowa się z innymi zwierzętami oraz dziećmi. Przejawia silne zachowania terytorialne. Czujny stróż.”Więcej >

Dzisiaj po ponad 11 latach wspólnej zabawy, wychodzenia na spacery, ganiania za kijkiem, pożegnaliśmy naszego ukochanego psa Tobinia. Będzie Nam ogromnie brakować Twojej uśmiechniętej mordki, Twojego podkradania kamieni, wślizgiwania się do domu nie wiadomo kiedy żeby sprawdzić czy aby na pewno wszystkie miski są puste, Twojego śmiesznego wchodzenia na schody,Więcej >