Weekend upłynął mi pod hasłem „porządki w przydasiach” na pierwszy ogień poszły wykrojniki, później uporządkowałam stempelki… Jak większość osób, które przychodziły na spotkania warszawskie, wie moje stempelki mieszkają sobie w segregatorach biurowych w obwolutach na okładkach do bindowania… Stemple mam w miarę posegregowane tematycznie: napisy, obrazki do kolorowania, stemple gumowe,Więcej >

Zapewne pamiętacie mój post o tym jak przechowuję swoje wykrojniki – przechowywanie… dzięki temu iż kolekcja wykrojnikowa mi się rozrosła musiałam przeanalizować i zmienić sposób ich przechowywania… pomyślałam o segregatorku i zapinanych obwolutach – generalnie spełniał swoje zadanie, ale folia magnetyczna jaką dysponowałam była za cienka i nie gwarantowała mocnegoWięcej >

Podążając za ciosem i wciąż próbując czegoś nowego popełniłam kolejny LO, tym razem maziany… pobawiłam się dabberami, które ostatnio nabyłam celem zabaw w mazanie właśnie… Po cichutku powiem że przymierzam się do zabawy z żurnalem i właśnie do tego celu zaopatruję się w różnego rodzaju media… Wracając do scrapa –Więcej >

Jak już wspominałam porządkowanie przydasi natchnęło mnie twórczo, tak więc powstała kolejna kartka na kolejne wyzwania… jak tak patrzę na tego chłopca, to widzę mojego synka (Adriana) jak nosi Nilę – kotkę znajomych.. Kartkę zgłaszam na wyzwania: MoManning Challenge – boy attitude Fab’n’funky – it’s so funny do wykonania wykorzystałamWięcej >

Kolorowo się dzieje… uwielbiam kolorki, jakoś najlepiej się czuję tworząc bardzo kolorowe i żywe prace… nie ukrywam że staram się próbować wszelkich połączeń, ale te „żywe” najbardziej mi się podobają i tak też jest z tą kartką… patchwork uszyłam stempelkowymi nićmi z kolekcji Cudowne lata – Galerii Papieru Kartka zgłoszonaWięcej >

W ten weekend porządkowałam swoje przydasie i chyba przez to obcowanie z nimi dostałam napadu weny… stworzyłam kilka karteczek, które pasują do kilku wyzwań… Kartkę zgłaszam na wyzwanie: Lilly stamp of the valley – miss you Tuesday throwdown – recipe (1 ribbon, 2 buttons, 3 patterned papers)    Crafts and meWięcej >

Kilka dni za mną chodziło zrobienie LO – problem tkwił w tym że nie miałam wywołanych zdjęć… zdjęcia wywołane, mogłam więc zasiąść do tworzenia…. Ostatnio Finnabair wrzuciła na swoim blogu wpis odnośnie stempli w tle LO postanowiłam wziąć z niej przykład.. Użyłam maski Primy i stempli Tima Holz’a z efektuWięcej >

Od dłuższego czasu się do tego przymierzałam, ale wciąż było coś pilnego i niecierpiącego zwłoki…. postanowiłam podejść do tego po męsku i wróciłam do wyszywania kwadracików do kołderek za jeden uśmiech… kiedyś dość aktywnie uczestniczyłam w projekcie, później założyłam firmę i czasu jakoś zabrakło… z dnia na dzień przestałam wyszywać…Więcej >

Jutro już zaczyna się rok szkolny, koniec wakacji… trzeba będzie wcześniej wstawać żeby dzieciowego do szkoły zaprowadzić… jakoś damy radę…. Z tej okazji postanowiłam zrobić przybornik na flamastry, które zawsze się rozsypują i które Adrian nosi do szkoły w woreczku… siedziałam myślałam i wymyśliłam – stare dżinsy to jest to!Więcej >

Ostatnio napaliłam się jak szczerbaty na suchary na kota rasy sfinks… wiem wiem nie wyglądają najładniej, ale maja w sobie to coś… niestety na razie wszystko sprzysięga się przeciw mym planom i kot na razie w dalekiej przyszłości…. ale nie odpuszczam… uszyłam sobie kota o! bazowałam na szablonie królika Tildy,Więcej >

poczyniłam takie tam próby… zaczęłam się już bawić masą plastyczną, to stwierdziłam że może porzeźbię jakieś lalki, ale żeby było „łatwiej” zrobiłam figurkę mieszczącą się w nakrętce od przecieru pomidorowego Łowicza (tej malutkiej)… Chodziło mi o przetestowanie jak zachowa się żel FIMO i  efekt mnie zadowolił, tak więc w najbliższejWięcej >

Zostałam poproszona o zrobienie kolczyków na zamówienie – miały być albo czerwone albo ciemno zielone, długie i sutaszowe… Pomyślałam, pokombinowałam i skręciłam takie oto serpentynki: Włożyłam w nie masę serca i starań i wciąż się zastanawiam czy spełniłam zadanie… do wykonania między innymi wykorzystałam:       Więcej >